Donald Trump wyraził opinię na temat wojny w Izraelu w wywiadzie radiowym prowadzonym przez konserwatywnego publicystę Hugh Hewitta.
Dwukrotnie pytany, czy „jest z Izraelem na 100 proc.”, były prezydent nie odpowiedział jednoznacznie. Dodał, że radziłby premierowi Benjaminowi Netanjahu, by zakończył wojnę, by „mieć ją z głowy” i „powrócić do normalności”.
Izrael. Donald Trump krytykuje Tel-Awiw. „Publikują najbardziej haniebne taśmy”
– Nie jestem pewien, czy uwielbiam sposób, w jaki to robią, bo muszą osiągnąć zwycięstwo. Trzeba osiągnąć zwycięstwo, a im zajmuje to długi czas – ocenił były prezydent USA. – Muszą skończyć to, co zaczęli, i zrobić to szybko – dodał.
Pretendent republikanów w wyścigu o Biały Dom powiedział też, że „nie cierpi” podejścia Izraela pod względem wizerunkowym.
– Każdej nocy oni publikują najbardziej haniebne, najokropniejsze taśmy zawalających się budynków. Nie powinni tego robić (…). Jak dla mnie, to nie sprawia, że wyglądają na twardych – stwierdził i dodał, że Tel-Awiw „przegrywa wojnę PR-owo”. – Przegrywają ją mocno – podkreślił.
Podobne opinie jeszcze przed atakiem na wolontariuszy w Gazie Trump wygłosił w wywiadzie dla izraelskiej gazety „Israel Hajom”. Powiedział wówczas, że „tylko głupiec nie zachowałby się tak jak Izrael” po zamachach Hamasu, ale przestrzegł, że Izrael traci poparcie świata i musi szybko zakończyć tę wojnę.
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!