Od niedawna w Stanach Zjednoczonych popularne są pokoje do wyładowania emocji. Można w nich rzucać przedmiotami i je rozbijać w ramach wyładowania frustracji. Naukowcy z Ohio obalili tezę, że wyładowaniu negatywnych emocji musi towarzyszyć gwałtowny oddech, nienaturalna aktywność, niszczenie czegoś, czy wrzask. Badacze z Uniwersytetu Ohio uważają, że wyrzucanie z siebie złości ma odwrotny skutek.
W opinii ekspertów są dużo lepsze sposoby łagodzenia gwałtownych stanów emocjonalnych. Wyniki testów opublikowano w czasopiśmie Clinical Psychology Review.
Spacer i joga dobre na wszystko
Dowód na swoją teorię naukowcy zaczerpnęli z życia. Zaprosili do udziału w badaniu 10 tys. osób, aby wyniki były jak najbardziej wiarygodne. Osoby były w różnym wieku i pochodziły z rozmaitych kręgów kulturowych. Zespół z Ohio twierdzi, że kluczem do ograniczenia gniewu jest zmniejszenie pobudzenia fizjologicznego.
Aby zmniejszyć gniew, najlepiej angażować się w czynności zmniejszające poziom pobudzenia. Przede wszystkim trzeba się uspokoić. Pomoga w tym aktywności, które mają dobroczynny wpływ na nasz stan psycho-fizyczny. Najlepsze efekty rozluźniające osiąga się praktykując jogę – twierdzą badacze. Różne metody pozwalają dobrać odpowiednią dla siebie formę praktyki. Zawsze jednak liczy się rozluźnienie mięśni, uważność i obecność w danym miejscu, ponieważ to powoduje, że nie uciekamy myślami do źródła swojego gniewu.
Praktyka jogi wycisza lepiej niż rzucanie talerzami123RF/PICSEL
Badacze zwrócili z kolei uwagę, że jogging nie zmniejsza skali gniewu, a może nawet go zwiększać. W opinii amerykańskich naukowców gra w piłkę i inne sporty, które uprawia się dla zabawy, a nie rywalizacji, również wpływają korzystnie na rozluźnienie.
Podsumowując, naukowcy twierdzą, że techniki uspokajające, takie jak joga, medytacja, uważny spacer, czy proste liczenie do 10 i spokojne oddychanie, przynoszą najlepsze efekty w chiwlach wybuchu gniewu i innych emocji.
Polskie bociany połączyła wyjątkowa miłośćPolsat News