W związku z debatą na temat aborcji w Sejmie, także w mediach ostatnie dni zdominowało to właśnie zagadnienie. Nie inaczej było w konserwatywnej TV Republika, która do dyskusji zaprosiła proaborcyjną aktywistkę.
Aborcyjna debata w TV Republika
W wieczornej rozmowie w niedzielę 14 kwietnia oprócz Natalii Broniarczyk uczestniczyli jeszcze Joanna Senyszyn (Lewica), Agnieszka Wojciechowska van Heukelom (Prawo i Sprawiedliwość) i Marta Czech (Konfederacja). Całość prowadziła Katarzyna Gójska. Przed rozpoczęciem debaty w studiu wyświetlono jeszcze film „Wyrok na niewinnych”, przedstawiający drogę do legalizacji aborcji w USA.
W trakcie debaty aktywistka Aborcyjnego Dream Teamu Natalia Broniarczyk zapewniała, że aborcja farmakologiczna jest bezpieczna dla kobiet. Na dowód wyjęła tabletki, które pokazała do kamery, a następnie zażyła. Podała też numer telefoniczny do organizacji, która pomaga w usuwaniu ciąży.
– Kobiety, pozyskując te leki, po prostu o tym mówią. To są leki rekomendowane przez Światową Organizację Zdrowia, mifepriston i misoprostol. Każda osoba może je zażyć. Ja teraz też zażyję mifepriston, żeby pokazać, że nie popełniam żadnego przestępstwa oraz dożyję do końca tego programu – mówiła, po czym połknęła tabletkę. – Bezpieczne, legalne dla ciebie – dodawała.
Dziennikarka TV Republika przerwała Broniarczyk
– Przepraszam, ale pani robi teraz rzecz całkowicie nieetyczną – zaprotestowała Katarzyna Gójska. – Przecież pani ktoś za to płaci – rzuciła dziennikarka. – Wy mi za to nie zapłaciliście, że tu przyszłam – odparowała aktywistka.
– My nie, ale pani jest przez kogoś zatrudniona. Pani chce, żeby ktoś na tym zarabiał, żeby ktoś do państwa zadzwonił. I pani w tej chwili żeruje na tym, że jest pani zaproszona do tego programu – mówiła dalej Gójska. – Ja chcę, żeby „widzki” tego programu wiedziały, jak można bezpiecznie przerwać ciążę – odpowiedziała Broniarczyk.