Minister podkreśliła, że chodzi o 76 mld euro. Pieniądze mają być przekazane na realizację programów przewidzianych do 2027 roku.
Fundusze unijne dla Polski odblokowane. Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz potwierdza
W piątek z wizytą w Polsce gościł unijny komisarz ds. praworządności Didier Reynders. Brukselski urzędnik przekazał, że w jego przekonaniu „Polska może w pełni przywrócić swoją pozycję państwa przestrzegającego praworządności”.
– Widzimy, że nowy rząd jest w pełni zdeterminowany, aby odbudować praworządność w Polsce. To zmiana, która jest serdecznie przez nas przyjmowana. Wartości Unii Europejskiej są dla nas bardzo ważne – powiedział podczas spotkania z Adamem Bodnarem.
Reynders podkreślił ponadto, że cieszy się z decyzji ministra sprawiedliwości o dołączeniu naszego kraju do prokuratury europejskiej. – Głęboko wierzę, że niedługo będziemy mogli pozytywnie zaopiniować wniosek o wypłatę środków – powiedział i zapewnił, że KE jest zdeterminowana, by zapewnić wsparcie polskiemu rządowi.
Rozmowy z ministrem sprawiedliwości o praworządności były uważane za główny punkt przyjazdu Reyndersa do Warszawy.
Krajowy Plan Odbudowy dla Polski. O co chodzi?
Poza funduszem strukturalnym Polska zabiega o środki w ramach Krajowego Planu Odbudowy, które są zablokowane od niemal tysiąca dni. Jeszcze w styczniu 2023 roku minister ds. europejskich Szymon Szynkowski vel Sęk deklarował, że nasz kraj „wypełnił niemal wszystkie 'kamienie milowe'” (uzgodnione między KE a rządem kroki niezbędne do wykonania, by otrzymać środki z Brukseli – red.), a pierwsze wypłaty trafią do Warszawy w trzecim lub czwartym kwartale 2023 roku. Pieniądze jednak wciąż do nas nie trafiły.
Skłócony TK nie doszedł dotychczas do porozumienia i nie zwołał posiedzenia w sprawie rozpatrzenia zgodności nowelizacji z Konstytucją, dlatego zmiany wciąż nie weszły w życie, a pieniądze nie trafiły do Polski.
Donald Tusk: Dzień po zwycięstwie odblokuję KPO
Pod koniec sierpnia podczas kampanijnego spotkania z wyborcami w Sopocie Donald Tusk zdeklarował, że „dzień po zwycięstwie” w wyborach 15 października pojedzie do Brukseli i odblokuje pieniądze z KPO dla Polski. – Wszyscy to odczujemy – oznajmił.
– To są polskie pieniądze, które pan Ziobro i Kaczyński zablokowali, ale za które Polacy będą musieli płacić, bo solidarnie te pieniądze trzeba spłacać – powiedział Tusk, zobowiązując się do rozwiązania problemu.