Donald Tusk powrócił na fotel premiera 13 grudnia ubiegłego roku. Pierwszy miesiąc urzędowania jego gabinetu obfitował w wiele gorących wydarzeń politycznych. Zaczynając od zmian w mediach publicznych, przez zmiany w prokuraturze po zatrzymanie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. W sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski zapytano Polaków, jak oceniają taki początek kolejnych rządów Tuska.
Okazuje się, że większość respondentów (54,5 proc.) wystawia obecnemu premierowi pozytywną ocenę. Jak czytamy, 24,2 proc. badanych oceniło nowy rząd „zdecydowanie pozytywnie”, a 30,3 proc. „raczej pozytywnie”.
Przeciwnego zdania jest 40,3 proc. badanych. 31,4 proc. oceniło rząd Tuska „zdecydowanie negatywnie”, zaś 8,9 proc. „raczej negatywnie”. Zdania nie miało 5,2 proc. ankietowanych.
Kto jest najbardziej zadowolony z rządu Tuska?
Zaskoczeń nie przynoszą uszczegółowione rezultaty sondażu, z których wynika, że najwięcej osób zadowolonych (81 proc.) z działań rządu Tuska to wyborcy rządzącej koalicji. Tylko 15 proc. z nich wystawiło nowemu rządowi negatywną ocenę. Z drugiej strony wśród wyborców PiS i Konfederacji aż 94 proc. negatywnie ocenia początek rządów Donalda Tuska. „W tej grupie jedynie 4 proc. ankietowanych oceniło jego rząd pozytywnie. Tylko 1 proc. badanych nie ma zdania” – zauważa Wirtualna Polska.
„Wśród pozostałych wyborców oceny są bardziej podzielone. 41 proc. badanych w tej grupie oceniło rząd Tuska pozytywnie, natomiast 49 proc. negatywnie. 10 proc. nie ma zdania” – czytamy dalej.
Jak Polacy oceniają działania rządu?
Podobne pytanie zadano badanym w opublikowanym kilka dni temu sondażu Instytutu Badań Pollster na zlecenie „Super Expressu”. Wynikało z niego, że 43 proc. ankietowanych ocenia rząd dobrze, natomiast 38 proc. – źle. – Wynik negatywny jest zbliżony do wyniku wyborczego PiS i części wyniku Konfederacji (łącznie 42,5 proc.). Ten elektorat podchodzi najbardziej krytycznie do rządu – mówił „Super Expressowi” politolog Rafał Chwedoruk z Uniwersytetu Warszawskiego. – To sygnał ostrzegawczy dla rządzących. Paliwo rozliczeń z przeszłością wystarczy im najwyżej na kilkanaście miesięcy – oceniał.