Grzegorz Braun na swoim koncie na YouTube ma 1,3 tys. filmów, więc 11 z nich nie wydaje się jakąś dużą liczbą. Kontrowersyjny polityk nie może jednak spać spokojnie, ponieważ wkrótce może stracić wszystkich 150 tys. subskrybentów oraz nagrania z odsłonami po 300 tys. wyświetleń czy rekordowe Hot16Challenge z 1,3 mln odtworzeń. Jego działalnością zainteresowała się bowiem organizacja „Nigdy Więcej”, która pokazała już, że potrafi doprowadzić do całkowitego zamknięcia kanału na YT.
„Nigdy Więcej” doświadczone w usuwaniu skrajnych kanałów na YT
Taka sytuacja spotkała m.in. kanał wRealu24, kojarzony z prawicowym publicystą Marcinem Rolą. Zamknięto też kanał Media Narodowe, który w 2016 roku uruchomił Robert Bąkiewicz, wówczas szef Stowarzyszenia Marsz Niepodległości. Wówczas w obu przypadkach pojawiały się raporty na temat tych kanałów, przygotowane przez antyfaszystowskie stowarzyszenie „Nigdy Więcej”.
Według aktywistów z „NW” Marcin Rola szczuł na imigrantów i Żydów, podważał istnienie pandemii koronawirusa, tropił rzekome spiski Żydów, Billa Gatesa i koncernów farmaceutycznyczh. Bąkiewicz z kolei miał szkalować mniejszości, WOŚP i snuć spiskowe teorie o charakterze antysemickim oraz antyukraińskim.
Grzegorz Braun przed groźbą utraty kanału na YouTube
W przypadku Grzegorza Brauna to samo stowarzyszenie zwraca uwagę na kpiny posła z ofiar nazistowskich obozów, wezwania do przemocy wobec osób LGBT i propagowanie teorii o przejmowaniu kraju przez Żydów. To w odpowiedzi na raport „NW” YouTube poprosił o linki do hejterskich filmów Brauna i zdecydował się na usunięcie 11 z nich.
W regulaminie portalu widnieje zapis, że „uzyskanie trzech ostrzeżeń w ciągu 90 dni spowoduje trwałe usunięcie twojego kanału z YouTube”. Taki scenariusz mógłby szczególnie zaboleć Brauna, ponieważ z jego oświadczenia majątkowego wynika, że „z tytułu praw autorskich, umów i tantiem autorskich oraz emisji w sieci internetowej (opatrzonych reklamami przed nadawcę YouTube)”, zarobił w ostatnich latach od 67 do 115 tys. rocznie.