Close Menu
  • Polska
  • Lokalne
  • Świat
  • Polityka
  • Ekonomia
  • Nauka
  • Sport
  • Zdrowie
  • Klimat
  • Trendy
  • Komunikat prasowy
Facebook X (Twitter) Instagram
Historie Internetowe
Facebook X (Twitter) Instagram
Banai
Subskrybuj
[gtranslate]
  • Polska
  • Lokalne
  • Świat
  • Polityka
  • Ekonomia
  • Nauka
  • Sport
  • Zdrowie
  • Klimat
  • Trendy
  • Komunikat prasowy
Klimat

Niebezpieczne odpady lądują na Śląsku. Śledztwo demaskuję śmieciową mafię

Przez Pokój Prasowy25 stycznia, 20243 min odczytu

Od wielu lat w Polsce można zaobserwować niebezpieczne zjawisko polegające na wzroście liczby występowania nielegalnych wysypisk, w tym tych, na których składowane są odpady niebezpieczne. Zdarza się, że pojemniki wypełnione np. toksycznymi cieczami są przetrzymywane w halach i opuszczonych obiektach, ale często chemikalia leżą wprost na ziemi – w tym przypadku o zatrucie środowiska nietrudno. 

Było tak m.in. w Mysłowicach. W 2019 r. do gruntu wyciekło 1300 ton chemikaliów. Region śląska jest często wykorzystywany do składowania niebezpiecznych śmieci. Sprzyja temu m.in. duża liczba opuszczonych stref poprzemysłowych.

Dziennikarze działający w ramach Fundacji Reporterów przyjrzeli się schematom działania mafii śmieciowej na Śląsku.

Według ustaleń dziennikarzy niebezpieczne odpady znajdują się w wielu śląskich miastach: Mysłowicach, Częstochowie, Bieruniu i Jaworznie. Ze śledztwa wynika, że województwo zmaga się z tzw. mafią śmieciową, której działania są cykliczne i schematyczne. 

W Prokuraturze Regionalnej w Katowicach działa nawet specjalny zespół, który zajmuje się sprawami związanymi z nielegalnym składowaniem niebezpiecznych odpadów. Z akt, którym przyjrzeli się dziennikarze, wynika, że grupy zazwyczaj wynajmują „na słupa” halę, magazyn lub inny teren. Często właściciel terenu nie wie, w jakim celu teren będzie wynajmowany. Po czasie przestępcy przestają płacić za wynajem, a śmieci zostają. 

W działanie mafii śmieciowych – przynajmniej na papierze – zaangażowane mogą być także firmy uprawnione do utylizacji niebezpiecznych chemikaliów. Przestępcy wystawiają też faktury na fikcyjne „usługi transportowe”. 



Zdjęcie


Koszt utylizacji odpadów niebezpiecznych może wynieść nawet kilka milionów złotych. I tu pojawia się kolejny problem - samorządy nie mają pieniędzy, aby pokryć koszty zabezpieczenia i zutylizowania odpadów /East News

Koszt utylizacji odpadów niebezpiecznych może wynieść nawet kilka milionów złotych. I tu pojawia się kolejny problem – samorządy nie mają pieniędzy, aby pokryć koszty zabezpieczenia i zutylizowania odpadów
/East News

Część z nich – legalnie i nielegalnie – przyjeżdża też zza granicy. Z materiałów Stowarzyszenia Demagog wynika, że w ciągu ostatniej dekady do Polski legalnie przywieziono 1,67 mln ton odpadów niebezpiecznych.

Przestępstwa związane z nielegalnymi odpadami zdarzają się coraz częściej. Policja podaje, że w 2013 r. odnotowano 75 takich przypadków, a w rekordowym 2020 r. – 287. Dziennikarze z Fundacji Reporterów oszacowali, że obecnie w Polsce znajduje się ok. 200 takich nielegalnych wysypisk, tzw. tykających bomb ekologicznych. 

Koszt utylizacji odpadów niebezpiecznych może wynieść nawet kilka milionów złotych. I tu pojawia się kolejny problem – samorządy nie mają pieniędzy, aby pokryć koszty zabezpieczenia i zutylizowania odpadów.

Główny Inspektorat Ochrony Środowiska i Ministerstwo Klimatu i Środowiska nie udostępniają publicznie danych na temat liczby składowisk odpadów niebezpiecznych. Dziennikarze dotarli do informacji, z których wynika, że GIOŚ ujwnił w 2023 r. 142 miejsca, w których wykryto odpady niebezpieczne i 341 miejsc z odpadami, na których składowano różne frakcje, także te niebezpieczne.


  • Budowali drogę, znaleźli ogromne wysypisko. Śmieci pochodzą z czasów PRL

W maju 2023 r. Najwyższa Izba Kontroli opublikowała raport dot. niebezpiecznych składowisk. Dowiadujemy się z niego, że ani „Inspekcja Ochrony Środowiska, ani Ministerstwo Klimatu i Środowiska nie dysponują rzetelną wiedzą w tym zakresie”. Oznacza to, że nie wiadomo, ile dokładnie składowisk funkcjonuje obecnie.

Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska przekazała Fundacji Reporterów, że resort zajmie się mapowaniem nielegalnych i najbardziej szkodliwych odpadów, aby dowiedzieć się, ile ich w Polsce jest.

Śląska policja uświadamia, że odpady niebezpieczne stanowią zagrożenie dla zdrowia ludzi i środowiska. Mogą one być łatwopalne, drażniące, rakotwórcze, toksyczne, mutagenne, żrące, czy zakaźne. Nawet w odległości kilku kilometrów od składowiska niebezpiecznych odpadów jesteśmy narażeni na liczne konsekwencje zdrowotne.


  • Afera odpadowa w Szwecji. Wśród zatrzymanych jest "królowa śmieci"

Każdy, kto jest świadkiem nielegalnego przewożenia czy składowania chemikaliów, powinien zawiadomić policję. 

Odpady niebezpieczne są wykorzystywane w przemyśle, rolnictwie, a także w naszych domach. Zalicza się do nich wiele różnych produktów: baterie, środki ochrony roślin, rozpuszczalniki, oleje samochodowe, inne niejadalne tłuszcze i wiele innych.

Unieszkodliwieniem groźnych odpadów zajmują się tylko specjalnie przystosowane do tego zakłady.

Czytaj Dalej

Pożar w sortowni odpadów w Przemyślu. Płoną tysiące ton śmieci

Rozpoczęły tradycyjne spacery. Kierowcy muszą ustąpić im miejsca

Dziki indyk zaatakował dom opieki. Kanadyjczycy byli w szoku

Ruszyło koszenie traw. I ruszył spór o nie. Czy ma to sens i pomaga trawie?

Dotychczasowe wysiłki na nic. Wieloryby znikają. Musi ruszyć nowy program

Właśnie tu jest najczystsze powietrze na Ziemi. Dlaczego? Uchylono rąbka tajemnicy

„Żelazne drogi” w polskich górach. Mamy łańcuchy, ale nie via ferraty

Uważaliśmy je za najłagodniejsze „małpy miłości”. A tu takie zaskoczenie

Kosztowny dodatek do paszy ma ograniczać emisje krów. Naukowcy ostrzegają

Facebook X (Twitter) Instagram Pinterest
  • Home
  • Buy Now
© 2025 Banai. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Type above and press Enter to search. Press Esc to cancel.