Andrzej Trojanowski urodził się w 1952 roku. W trakcie swojej edukacji ukończył kierunek prawnicze na Uniwersytecie Gdańskim oraz studia podyplomowe w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie. Pracę zaczął jeszcze w PRL jako inspektor w Wojewódzkiej Federacji Sportu w Gdańsku.
Po pracy w urzędzie rozpoczęła się jego przygoda z Radiem Gdańsk – był tam kolejno reporterem, prezenterem, zastępcą kierownika redakcji informacji, kierownikiem redakcji informacji i sekretarzem programu.
Nie żyje Andrzej Trojanowski. Miał 71 lat
W 1993 roku Andrzej Trojanowski awansował na prezesa całej rozgłośni. Podczas jego kadencji powstała nowa siedziba radia wraz ze studiem koncertowo-nagraniowym. Był inicjatorem wielu wydarzeń, w tym gali Człowieka Roku Radia Gdańsk, dzięki czemu budował rangę i popularność stacji.
Po odwołaniu z czołowego stanowiska w radiu krótko pracował jako szef działu sportowego w „Dzienniku Bałtyckim”. Specyfika gazety odbiegała jednak od radia, które przez lata pracy pokochał. W tym czasie otrzymał propozycję objęcia stanowiska w magistracie jako doradca prezydenta Pawła Adamowicza ds. sportu.
Mimo zawahania i obaw przed końcem kariery dziennikarskiej, Trojanowski przystał na propozycję i wdrożył się w obowiązki u boku włodarza miasta. W grudniu 2005 roku został dyrektorem Biura Prezydenta Gdańska, później kierował pracami Biura ds. Sportu. To m.in. on odpowiadał za przydzielenie Gdańskowi tytułu miasta-gospodarza Euro 2012.
Andrzej Trojanowski nie żyje. Wielokrotnie nagradzany
Andrzej Trojanowski przeszedł na emeryturę w lipcu 2019 roku, krótko po tragicznej śmierci swojego wieloletniego przełożonego Pawła Adamowicza.
„Kochający sport i radio, ale nade wszystko Gdańsk. Dla mnie Andrzej był pierwszym niezapomnianym szefem, gdy rozpoczęłam pracę w urzędzie w 2006 roku” – napisała prezydent Aleksandra Dulkiewicz, wspominając dziennikarza i dawnego pracownika magistratu.
Jak czytamy na oficjalnej stronie miasta Gdańska, Andrzej Trojanowski w roku 2005 odznaczony został przez prezydenta RP Aleksandra Kwaśniewskiego Złotym Krzyżem Zasługi, a także kilkukrotnie zdobywał medale od ministrów sportu, edukacji i obrony narodowej.
Zmarł po długiej i ciężkiej chorobie.