Close Menu
  • Polska
  • Lokalne
  • Świat
  • Polityka
  • Ekonomia
  • Nauka
  • Sport
  • Zdrowie
  • Klimat
  • Trendy
  • Komunikat prasowy
Facebook X (Twitter) Instagram
Historie Internetowe
Facebook X (Twitter) Instagram
Banai
Subskrybuj
[gtranslate]
  • Polska
  • Lokalne
  • Świat
  • Polityka
  • Ekonomia
  • Nauka
  • Sport
  • Zdrowie
  • Klimat
  • Trendy
  • Komunikat prasowy
Lokalne

Afera na Pomorzu. Były współpracownik Lecha Wałęsy usłyszał wyrok

Przez Pokój Prasowy19 lutego, 20243 min odczytu

Sprawa ma związek z 22 tys. ton skażonej m.in. pestycydami ziemi, którą w 2011 r. sprowadziła z Ukrainy gdańska firma Port Service. Firma ta ma uprawnienia do utylizacji niebezpiecznych odpadów i podjęła się spalenia skażonej gleby. Jednak – według prokuratury – zanim wykonała to zadanie, składowała w Gdańsku odpady w niewłaściwy, zagrażający środowisku sposób. 

Z kolei, po utylizacji ziemi szefostwo firmy przekazało popioły innej spółce, która miała w nieodpowiedni sposób zmagazynować odpady w żwirowni w podgdańskim Ełganowie.

Oprócz byłego prezesa firmy Port Service Krzysztofa Pusza (zgodził się na podanie nazwiska – red.), aktem oskarżenia objęto także braci Piotra i Patryka G. – właścicieli firmy zajmującej się zagospodarowywaniem odpadów.

Afera z odpadami na Pomorzu. Sąd zadecydował

W poniedziałek Sąd Rejonowy w Gdańsku uznał winę Krzysztofa Pusza i skazał go na karę dwóch lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na cztery lata. Ponadto zasądził od oskarżonego nawiązkę w kwocie 80 tys. zł na rzecz Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

Sąd uznał też winę braci Piotra i Patryka G. i skazał ich na kary po roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata. Zasądził też od oskarżonych nawiązki w kwotach po 20 tys. zł na rzecz NFOŚiGW.

Sędzia Sądu Rejonowego Agnieszka Piotrzkowska podkreśliła, że niewątpliwie utylizacja odpadów niebezpiecznych była kwestią dochodową.

– To się opłacało. Port Service w tamtym okresie miał dosyć duże zadłużenie, spłacał kredyt, a panu Puszowi zależało na tym, żeby firma działała prawidłowo, żeby była rentowna. Niestety – temu Port Service nie podołał. W ocenie sądu, na to, że finalnie w Ełganowie znalazły się odpady niebezpieczne, miało wpływ wiele różnych czynników, m.in. była to kwestia tego, że piece były niewydajne. Trudno było też powiedzieć, kto za co jest w Port Service odpowiedzialny (…) – wskazała.

Współpracował z Lechem Wałęsą. Usłyszał wyrok

Dodała, że w sprawie „można zauważyć pewną prawidłowość”. – Z jednej strony mamy do czynienia z działalnością firmy Port Service i Krzysztofa Pusza, a z drugiej strony z działalnością oskarżonych G. Sąd uznał, że w tej sytuacji, pomimo postawienia oskarżonym G. zarzutu działania nieumyślnego, trudno sobie wyobrazić, żeby panowie G. – którzy byli od 15 listopada 2010 roku związani umową z Port Service na remediację ziemi – nie wiedzieli, co jest wywożone do Ełganowa i żeby nie wiedzieli, że są to odpady, które tam się znaleźć nie powinny – powiedziała sędzia Piotrzkowska.

Krzysztof Pusz był aktywnym działaczem „Solidarności” w latach 80. ubiegłego wieku. W latach 1986-1989 pełnił funkcję sekretarza w biurze przewodniczącego związku Lecha Wałęsy. Od grudnia 1990 do października 1991 był szefem gabinetu prezydenta Wałęsy. W latach 1999-2001 z ramienia Unii Wolności – najpierw wicewojewoda gdański, a następnie pomorski. Lider pomorskiej UW (2001-2005), a następnie szef regionalnych struktur Partii Demokratycznej. W 2006 r. był kandydatem koalicji Lewica i Demokraci w wyborach na prezydenta Gdańska.

Krzysztofa Pusza oraz Piotra i Patryka G. nie było w poniedziałek na sali rozpraw. Wyrok nie jest prawomocny.

Czytaj Dalej

Są wyniki sekcji zwłok kobiety z Jagatowa. Sprawca wciąż jest poszukiwany

Nietypowa interwencja na granicy. Etiopka tuż po porodzie potrzebowała pomocy

„Bitwa o Kraków. Decydujące starcie”. Debata Interii. Kandydaci przepraszają… wyborców PiS

„Bitwa o Kraków. Decydujące starcie”. Miszalski i Gibała twarzą w twarz

TPN ostrzega. Mogą znaleźć się na szlakach

Nowy komendant warszawskiej policji. Zapadła decyzja

Wielka akcja w Warszawie. Pierwsze nurogęsi idą do Wisły

Tragedia w Tatrach. Nie żyje 34-letnia turystka ze Śląska

Liczne ciosy w walce o Kraków. Gibała i Miszalski w debacie Interii

Facebook X (Twitter) Instagram Pinterest
  • Home
  • Buy Now
© 2025 Banai. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Type above and press Enter to search. Press Esc to cancel.