Informację jako pierwszy podał „Fakt”. Według doniesień dziennika, awarii uległ system pokładowy monitorów załogi. Urzędnicy zadziałali według przepisów, zgodnie z którymi Boeing 737 musi wrócić do Polski bez pasażerów.
Jak informuje reporterka Interii Kamila Baranowska, lot powrotny Andrzeja Dudy zostanie przeprowadzony z wykorzystaniem drugiego samolotu, który poleciał do USA jako „zapasowy”. Takie rozwiązanie przewiduje procedura HEAD. Drugi samolot może zabrać więcej pasażerów, ale w związku z tym ma mniejszy zasięg.
Drugi samolot musi mieć międzylądowanie
„Nie zmienia to planów Andrzeja Dudy. Leci do Brukseli na spotkanie ze Jensem Stoltenbergiem, które jest w czwartek. Tyle tylko, ze zapasowym samolotem i z międzylądowaniem na Azorach, żeby uzupełnić paliwo” – przekazała nasza reporterka.
Informacje w rozmowie z Interią podkreślił Andrzej Dera. – Przede wszystkim chciałbym podkreślić, że jest to drobna usterka. Niestety uniemożliwia ona lot tą maszyną. Samolot zastępczy zostanie niedługo podstawiony i prezydent Duda będzie kontynuował swoją podróż – wskazał prezydencki minister.
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!