22 lutego prezydent Stanów Zjednoczonych spotkał się z wdową po zmarłym Aleksieju Nawalnym, który zmarł w kolonii karnej 16 lutego. Podczas rozmów obecna była także córka rosyjskiego opozycjonisty.
„Wyraził szczere kondolencje z powodu straszliwej straty”
„Prezydent spotkał się z Julią i Daszą Nawalną, aby wyrazić szczere kondolencje z powodu ich straszliwej straty po śmierci Aleksieja Nawalnego w rosyjskim więzieniu” – przekazał Biały Dom, czytamy na platformie X.
To jednak nie wszystko, bo jednocześnie, w tym samym wpisie, poinformowano, że Biały Dom 23 lutego ogłosi nowe, „poważne sankcje przeciwko Rosji, w odpowiedzi na śmierć Aleksieja, na represje i agresję państwa oraz jej brutalną i nielegalną wojnę na Ukrainie” – czytamy.
Dodatkowe sankcje wobec Rosji? Biały Dom jutro wyda oświadczenie
W poniedziałek 46. prezydent USA Joe Biden, komentując doniesienia o śmierci Nawalnego, rozważał nowe, „dodatkowe sankcje” wobec Moskwy – przypomina portal VOA News. „Bezprecedensowe sankcje” zapowiadał także doradca ds. bezpieczeństwa USA Jake Sullivan.
Jak podaje „Rzeczpospolita”, powołując się na analizy eksperckie, Biały Dom może m.in. zakazać sprzedaży aluminium czy niklu do Rosji i krajów, które wyposażają w broń armię Władimira Putina. Redakcja dziennika podaje też inny scenariusz, zwracając uwagę na ostatnie wizyty podsekretarza ds. wywiadu finansowego i terroryzmu Briana Nelsona we Francji, Niemczech i Belgii.
W krajach tych zdeponowano sporą część z 300 mld dolarów, będących rezerwą walutową rosyjskiego banku centralnego. Pieniądze te zostały zamrożone. Jeszcze inną możliwością jest nałożenie sankcji na współpracujące z Rosją tureckie i chińskie firmy. Eksperci wskazują też na odłączenie rosyjskich banków od międzynarodowego systemu przelewów Swift. Państwo być może będzie też liczyć się z zakazem handlu diamentami. Decyzję Bidena poznamy w piątek.