W poniedziałek przed komisją śledczą ds. zbadania afery wizowej stanął Jakub Osajda, były dyrektora biura prawnego i zarządzania zgodnością Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Na początku obrad zawnioskował o swobodą wypowiedź.
– Politycy PiS twierdzili, że ma afery wizowej, nie ma nawet aferki. Nie ma jednej afery wizowej, jest wiele afer wizowych, które nakładają się na siebie, w pewnym zakresie krzyżują się w węzłowych punktach wspólnych – mówił.
Więcej informacji wkrótce
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!