Close Menu
  • Polska
  • Lokalne
  • Świat
  • Polityka
  • Ekonomia
  • Nauka
  • Sport
  • Zdrowie
  • Klimat
  • Trendy
  • Komunikat prasowy
Facebook X (Twitter) Instagram
Historie Internetowe
Facebook X (Twitter) Instagram
Banai
Subskrybuj
[gtranslate]
  • Polska
  • Lokalne
  • Świat
  • Polityka
  • Ekonomia
  • Nauka
  • Sport
  • Zdrowie
  • Klimat
  • Trendy
  • Komunikat prasowy
Świat

Chwile grozy podczas lotu. „Pasażerowie uderzali w sufit”

Przez Pokój Prasowy12 marca, 20242 min odczytu

W poniedziałek Boeing 787-9 Dreamliner chilijskiej linii lotniczej LATAM, który leciał z Sydney do Auckland, niespodziewanie stracił wysokość i po dwóch godzinach od startu gwałtownie obniżył lot o 100 metrów. Podczas tego incydentu nieprzypięci pasami pasażerowie zostali wyrzuceni w powietrze. Łącznie ucierpiało aż 50 osób, z czego 13 zostało przewiezionych do szpitala. Jedna jest w stanie ciężkim – przekazało nowozelandzkie pogotowie. 

Relacje pasażerów z feralnego lotu do Auckland

Na pokładzie samolotu znajdowało się 263 pasażerów i dziewięciu członków załogi. Jeden z pasażerów – Brian Adam Jokat relacjonował nowozelandzkiemu portalowi The Post, że podczas zdarzenia ucinał sobie drzemkę i nagle obudziło go szarpnięcie. – Otworzyłem oczy i zobaczyłem sąsiada, który właśnie uderzał plecami w sufit. Potem zleciał, trafiając głową w fotel. Wszyscy w samolocie krzyczeli. W przejściach leżeli ludzie. Myślałem, że śnię. Sufit jest cały poobijany – opowiedział. 

– Spojrzałem przed siebie, a tam inny facet na suficie, dwie fruwające osoby – kontynuował. Jeden z mężczyzn „spadł prosto z sufitu na podłokietnik i uszkodził sobie żebra”, a drugi „rozciął sobie ramię”, inny z kolei „uderzył głową w plastikowe panele sufitowe, które pękły, więc można było zobaczyć wszystkie przewody” – podkreślił Jokat cytowany przez agencję Reutera.

Inny pasażer w rozmowie z nowozelandzkim portalem Herald opisywał, że gdy samolot gwałtownie obniżył lot na kilka sekund, około 30 osób, które były nieprzypięte psami, mocno uderzyło w sufit. 

„Usterka techniczna”. Badanie przyczyn wypadku

Nowozelandzka Komisja Badania Wypadków Transportowych (TAIC) wydała w tej sprawie oficjalne oświadczenie. We wtorek poinformowano, że TAIC zabezpieczyła rejestratory parametrów lotu z kokpitu Boeinga. 

– TAIC jest w trakcie gromadzenia dowodów istotnych dla śledztwa – przekazano w komunikacie. Ponieważ incydent miał miejsce w międzynarodowej przestrzeni powietrznej, to chilijskie organy ds. badania wypadków lotniczych powinny wszcząć dochodzenie. Nowozelandzki śledczy ds. wypadków przekazał, że władze Chile potwierdziły, iż wszczęły dochodzenie w sprawie lotu. Linia lotnicza wyraziła ubolewanie nad „niedogodnościami i obrażeniami, jakie ta sytuacja mogła spowodować u pasażerów„. 

Samolot powinien po śródlądowaniu w Auckland udać się do Santiago de Chile, jednak nie pozwoliły na to uszkodzenia. 

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Czytaj Dalej

Spotkanie Duda-Trump. Jest reakcja Białego Domu

Gorąco w stolicy Gruzji. Siły specjalne rozpędzają demonstrantów

Nad bazą wojskową w Konstancy krążyły tajemnicze drony

Wiceadmirał z NATO ostrzega. Miliard osób w niebezpieczeństwie

Hakerzy wykradli poufne dane hiszpańskich służb. Mają żądania

Izrael chwali się sukcesem. Ważny dowódca Hezbollahu wyeliminowany

Putin o katastrofalnych konsekwencjach. Rozmawiał z irańskim przywódcą

Decyzja Zełenskiego ws. mobilizacji. Nowe zasady dotyczące poborowych

Skandal w Brukseli. Policja przerwała konferencję prawicy

Facebook X (Twitter) Instagram Pinterest
  • Home
  • Buy Now
© 2025 Banai. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Type above and press Enter to search. Press Esc to cancel.