Jak pokazuje badanie „Zwyczaje płatnicze a rozwój sieci akceptacji kart w Polsce: badanie konsumenckie” przeprowadzone dla Fundacji Polska Bezgotówkowa, w 2023 roku ponad 65 proc. wszystkich transakcji detalicznych w sklepach i punktach usługowych w Polsce realizowanych było bezgotówkowo. To oznacza, że w zeszłym roku udział gotówki w liczbie transakcji detalicznych wyniósł 35 proc., co oznacza spadek o 3 punkty procentowe w stosunku do 2022 roku. Jeszcze 10 lat temu zaledwie co piąta płatność w sklepach i punktach usługowych była realizowana bezgotówkowo.
Transakcje bezgotówkowe. Gdzie najczęściej w ten sposób płacimy?
W ubiegłym roku po cyfrowe formy płatności klienci sięgali najczęściej w:
- sklepach z obuwiem i odzieżą (70 proc.);
- sklepach wielkopowierzchniowych, czyli supermarketach i hipermarketach (69 proc.);
- księgarniach, kioskach, sklepach papierniczych (65 proc.);
- drogeriach, aptekach oraz na stacjach paliw (64 proc.).
Z kolei gotówką najczęściej płacono za usługi realizowane w domu, a także u fryzjera oraz za naprawy, w warsztatach i salonach samochodowych.
– Nasze badanie pokazuje, że udział płatności bezgotówkowych w sklepach i punktach usługowych w Polsce wzrósł r/r o 3 p.p., a w stosunku do 2013 r. zwiększył się diametralnie – z poziomu 20% do 65%. W ciągu zaledwie 10 lat nastąpiła rewolucyjna zmiana w zachowaniach konsumenckich. Podczas zakupów coraz chętniej sięgamy po karty i smartfony, ponieważ postrzegamy je jako szybkie, bezpieczne i wygodne. Prognozujemy, że ta zmiana zachowań z roku na rok będzie się tylko umacniać – co pokazuje również wzrost w poziomie ubankowienia (o 3 p.p.) – komentuje Joanna Erdman, prezes Fundacji Polska Bezgotówkowa.
Organizacja zwraca uwagę, że mimo systematycznego wzrostu udziału płatności cyfrowych, konsumenci nadal zauważają luki w akceptacji płatności kartą i płatności mobilnych. Z tego m.in. powodu udział metod płatności w liczbie transakcji jest silnie zróżnicowany w ramach poszczególnych branż. W wielu sektorach gospodarki, zwłaszcza o charakterze usługowym, wciąż występują realne ograniczenia zasięgu akceptacji kart, a postrzeganie dostępności jest na niższym poziomie.