Od początku roku cudzoziemcy próbowali dostać się do Polski 88 razy.
Straż Graniczna nie odnotowała jednak żadnej próby przekroczenia granicy polsko-białoruskiej od 27 stycznia do 2 lutego.
Granica Polski i Białorusi. Straż Graniczna podała dane
„2 lutego to kolejny dzień bez odnotowanych prób nielegalnego przedostania się z Białorusi do Polski” – poinformowała Straż Graniczna na X. Do ostatnich zatrzymań migrantów miało dojść w ubiegły piątek na odcinku chronionym przez placówkę SG w Czeremsze w województwie podlaskim.
„W dniu 26 stycznia do Polski z Białorusi próbowało nielegalnie przedostać się siedmiu cudzoziemców – chcieli uszkodzić barierę fizyczną. Wszyscy na widok patroli oddalili się w głąb Białorusi” – oświadczono wówczas w komunikacie Straży Granicznej.
Funkcjonariusze pozostają jednak w gotowości, patrolując przygraniczne tereny. Znaczne siły SG przerzucono na odcinek południowy. Od października trwają tymczasowe kontrole graniczne na przejściach między Polską i Słowacją.
Straż Graniczna. Zmiany w formacji
W ostatnim czasie doszło do zmian w szeregach Straży Granicznej. Funkcję straciła kapitan Anna Michalska, która dotychczasowo pełniła funkcję rzeczniczki prasowej komendanta głównego SG. Swoje obowiązki sprawowała od 2021 roku, czyli roku, w którym rozpoczął się kryzys migracyjny na granicy polsko-białoruskiej.
W październiku 2021 roku o Annie Michalskiej zrobiło się głośno po jej wypowiedziach na temat „dzieci z Michałowa”. Chodziło o obywateli Iranu, wśród nich dzieci, zlokalizowanych przez strażników z Michałowa. Osoby te nielegalnie przekroczyły granicę i według funkcjonariuszy SG nie chciały skorzystać z pomocy międzynarodowej w Polsce, a w Niemczech.
Grupa została zawrócona na stronę białoruską, a opinia publiczna wielokrotnie dopytywała o „dzieci z Michałowa”. – Dzieci z Michałowa? Mój ulubiony temat – zareagowała Michalska podczas jednej z konferencji prasowych.