Close Menu
  • Polska
  • Lokalne
  • Świat
  • Polityka
  • Ekonomia
  • Nauka
  • Sport
  • Zdrowie
  • Klimat
  • Trendy
  • Komunikat prasowy
Facebook X (Twitter) Instagram
Historie Internetowe
Facebook X (Twitter) Instagram
Banai
Subskrybuj
[gtranslate]
  • Polska
  • Lokalne
  • Świat
  • Polityka
  • Ekonomia
  • Nauka
  • Sport
  • Zdrowie
  • Klimat
  • Trendy
  • Komunikat prasowy
Ekonomia

Dostała około 40 tys. zł napiwku. Po kilku dniach zwolnili ją z pracy

Przez Pokój Prasowy21 lutego, 20242 min odczytu

Ponadprzeciętny napiwek otrzymała kobieta pracująca w lokalu Mason Jar Cafe w Benton Harbor w stanie Michigan w USA. Od jednego z gości dostała aż 10 tys. dolarów, co jest równowartością około 40 tys. złotych. Zamówienie hojnego mężczyzny w lokalu też było bardzo duże, bo kosztowało około 32 tys. dolarów. Kelnerka miała podzielić się napiwkiem ze współpracownikami i tak zrobiła. Później czekała ją przykra niespodzianka.

Dostała wysoki napiwek, później zwolniono ją z pracy

Po tym, jak kobieta otrzymała 10 tys. dolarów, po równym rozdzieleniu kwoty, każdy z jej współpracowników dostał po około 1100 dolarów. „Wszyscy byliśmy za to niezmiernie wdzięczni” – mówiła Ana White, jedna z kelnerek w Mason Jar Cafe. To jednak nie ona przyjęła pieniądze od mężczyzny, a Linsey Boyd. Ta kilka dni po szczęśliwym wydarzeniu została zwolniona z pracy.

Za niespodziewaną decyzją stali pracodawcy Linsey, czyli właściciele lokalu Mason Jar Cafe. Jak się okazało, mieli zwolnić kobietę z przyczyn zupełnie niezwiązanych z napiwkiem, chociaż nietrudno wywnioskować, że coś musiało być na rzeczy. Wypowiedzenie pracy było nagłe i niespodziewane.

Kelnerka oburzona działaniem szefa

Zwolniona kelnerka czuła się poszkodowana, a o swojej sprawie opowiadała m.in. w mediach społecznościowych. Niestety po zwolnieniu miała ograniczone możliwości, co do mówienia o jego przyczynach, jednak podobno była to kwestia personalna. Kobieta pisała o dramacie i fali toksyczności.

Linsey o zwolnieniu dowiedziała się telefonicznie. Oświadczono jej po prostu, że ma już nie przychodzić. Pracodawcy pytani przez media o przyczyny swojej decyzji nie chcieli jej komentować. Kobieta po czasie usunęła swój krytyczny wpis w mediach społecznościowych.

Ta sytuacja po raz kolejny pokazuje, że pieniądze nie zawsze przynoszą szczęście, a czasem wręcz zwiastują spore kłopoty i kłótnie. Tak było m.in. w przypadku wygranej zdrapki, która podzieliła przyjaciół, a wszystko skończyło się walką w sądzie. Co było ostatecznym powodem zwolnienia kelnerki z Michigan? Prawdopodobnie się nie dowiemy. Trzeba jednak przyznać, że sprawa była przykra i dość niecodzienna, a pieniądze lub zazdrość mogły mieć ze wszystkim spory związek.

Czytaj Dalej

Netflix prosi o aktualizację danych. Zanim klikniesz, sprawdź nadawcę

Za mało wełny w wełnianych marynarkach i spodniach. Lord i Lavard ukarane

„Owocowe czwartki? Wolałabym podwyżkę”. Firmy jedno, pracownicy drugie

Sieci handlowe nie biorą jeńców. Po co cała ta „wojna” Lidla i Biedronki?

Umowy-zlecenie zostaną ozusowane. Będziemy mniej zarabiać na rękę

20 dol. na godzinę. Pracownicy McDonald’s mówią, że to kwestia uczciwości

Inflacja bazowa w dół. NBP przedstawił dane

Była wiceminister pracy o podniesieniu wieku emerytalnego. „Standardem 67 lat”

Auchan nie jest już najtańszym sklepem w Polsce. Jest nowy lider

Facebook X (Twitter) Instagram Pinterest
  • Home
  • Buy Now
© 2025 Banai. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Type above and press Enter to search. Press Esc to cancel.