Dzieci przebywały na zajęciach z bezpieczeństwa przy ulicy Chłopskiej, na skraju Puszczy Bukowej. Były one w wieku przedszkolnym. Nagle doszło do wypadku. Po czworgu z nich przetoczył się konar.
– Aktualnie udzielana jest im pomoc – podała po godzinie 10 Interii nadkom. Anna Gembala z Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie.
– O 9:36 otrzymaliśmy informację o tym, że na ulicy Chłopskiej doszło do niebezpiecznego zdarzenia – powiedział polsatnews.pl st. kpt. Franciszek Goliński z PSP w Szczecinie.
Jak przekazał strażak, na miejscu trwa akcja służb. – Zadysponowane zostały dwie jednostki straży pożarnej – dodał.
Szczecin. Konar przygniótł dzieci. Akcja służb
Wraz ze strażakami na miejsce dotarły służby ratownictwa medycznego.
– Po dotarciu na miejsce okazało się, że troje dzieci wydostało się już spod konaru. Fragment drzewa wciąż przygniatał nogę jednego z nich – poinformował strażak.
W celu uwolnienia uwięzionego pod konarem dziecka – dziewczynki – służby użyły narzędzi hydraulicznych. Bela miała trzy metry długości i dużą średnicę.
Przedszkolaki przetransportowano je do szpitala Zdroje w Szczecinie. Ich zdrowiu nic nie zagraża.
Konar przygniótł dzieci. Lasy Państwowe komentują
Po godzinie 12 do zdarzenia odniosły się Lasy Państwowe.
Podały, że obok policji na miejscu pracowała też Służba Leśna.
„Martwy buk rosnący tuż przy szlaku spacerowym został ścięty w ubiegłym roku. Puszcza Bukowa to las ważny społecznie. Obumarłe drzewa przy szlakach ścinane są dla bezpieczeństwa spacerujących. Kłodę pozostawiliśmy do naturalnego rozkładu” – podkreślono.
Dodano, że na miejscu są przedstawiciele Nadleśnictwa Gryfino. Szczecińska Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych skierowała tam specjalistę ds. BHP. Kłoda leżąca aktualnie na trasie szlaku powinna zostać wkrótce usunięta.
Jako pierwsze wiadomość o wypadku przekazało RMF FM.