Close Menu
  • Polska
  • Lokalne
  • Świat
  • Polityka
  • Ekonomia
  • Nauka
  • Sport
  • Zdrowie
  • Klimat
  • Trendy
  • Komunikat prasowy
Facebook X (Twitter) Instagram
Historie Internetowe
Facebook X (Twitter) Instagram
Banai
Subskrybuj
[gtranslate]
  • Polska
  • Lokalne
  • Świat
  • Polityka
  • Ekonomia
  • Nauka
  • Sport
  • Zdrowie
  • Klimat
  • Trendy
  • Komunikat prasowy
Polityka

Kaczyński może mieć kłopoty. Nieoficjalnie: Prokuratura wraca do sprawy „dwóch wież”

Przez Pokój Prasowy4 lutego, 20242 min odczytu

Afera w sprawie powiązanej z politykami PiS spółki Srebrna ciągnie się od 2019 roku, gdy „Gazeta Wyborcza” opublikowała nagrania rozmów między Jarosławem Kaczyńskim i austriackim architektem Geraldem Birgfellnerem. W latach 2017-2018 pracował on nad projektem „dwóch wież”, które miały stanąć w centrum Warszawy. Wartość inwestycji przekraczała miliard złotych. Kaczyński wstrzymał jednak budowę, najprawdopodobniej z przyczyn politycznych, a w sprawie mnożyły się wątpliwości.

Birgfellner twierdził, że nie otrzymał wynagrodzenia, światło dziennie ujrzały nagrane przez niego rozmowy. W styczniu 2019 roku zawiadomił prokuraturę o „uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Jarosława Kaczyńskiego”. Prezesowi PiS zarzucał oszustwo, jednak prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa.

Prokuratura wraca do sprawy „dwóch wież”

O sprawie „dwóch wież” mówił w najnowszym wywiadzie dla „Newsweeka” pełniący obowiązki szefa Prokuratury Krajowej Jacek Bilewicz.- Na pewno w trybie procesowym te okoliczności będą musiały zostać zweryfikowane. Skupimy się nie tylko na audytach, ale także na sprawach, które były umorzone i będą musiały zostać podjęte. Nawet zawiadomienia NIK, których było wiele i odmawiano wszczęcia postępowania – stwierdził.

Natomiast „Gazeta Wyborcza” dowiedziała się nieoficjalnie, że „decyzja jest już podjęta i śledztwo będzie ponownie wszczęte”.

„Latem 2018 r. Jarosław Kaczyński, obawiając się, że deweloperka może źle wpłynąć na notowania PiS przed wyborami samorządowymi, zawiesił projekt. Birgfellner, który pracował przy nim przez 14 miesięcy, został z rachunkami do opłacenia” – przypomina „GW”. „Sprawę dostała prokurator Renata Śpiewak. Po 50 godzinach przesłuchań Birgfellnera odmówiła wszczęcia śledztwa. Nie było więc postępowania dowodowego, przesłuchań świadków” – czytamy dalej.

Czytaj Dalej

Wiemy, kto miał donieść na posłów śpiewających o Braunie. Suski zdradził szczegóły

Tusk o możliwym spotkaniu Duda-Trump. „Tak bym zrobił na miejscu prezydenta”

Żelazna kopuła nad Polską. Donald Tusk podał szczegóły

Nerwowa reakcja świadka. Tak zareagował na pytanie sejmowej komisji śledczej

Jacek Sutryk opowiedział się „przeciw cenzurze”. Wandale zniszczyli wrocławską wystawę

Martwe konie u posła PiS Roberta Telusa? „Wilki je zjadły. Niech zgłaszają, komu chcą”

Trwa kontrola gruntów dzierżawionych przez rodzinę Telusa. „Nieprawidłowości związane z hodowlą koni”

Tak ma wyglądać rekonstrukcja rządu. „Szersza, niż wynikało z pierwotnych zapowiedzi”

Bosak o „prawdziwych liderkach” Konfederacji: W innych partiach jest wiele figurantek

Facebook X (Twitter) Instagram Pinterest
  • Home
  • Buy Now
© 2025 Banai. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Type above and press Enter to search. Press Esc to cancel.