Program „Czyste Powietrze” powstał w 2018 r. Jego celem była poprawa jakości powietrza poprzez udzielenie wsparcia dla termomodernizacji domów jednorodzinnych oraz wymiany starych i nieefektywnych źródeł ogrzewania. Wprowadzone w 2023 r. program otworzył się na inwestycje, które prowadzą do oszczędności energii (docieplenie ścian, wymiana stolarki okiennej etc.). „Nie spodziewałam się tak dużego zainteresowania programem „Czyste Powietrze” ze strony Polek i Polaków – mówi Andrzej Guła, lider Polskiego Alarmu Smogowego (PAS).
Na początku 2024 roku pojawiły się jednak problemy z wypłatami środków wsparcia dla tysięcy osób, które zakwalifikowały się do programu. W związku z tym Polski Alarm Smogowy zaapelował do premiera Donalda Tuska o znalezienie 2 mld, które załatają dziurę w programie.
W 2018 r. ówczesny rząd obiecał przeznaczyć na realizację programu „Czyste Powietrze” (do 2029 r.) 103 mld zł.
Organizacje pozarządowe zaalarmowały w połowie stycznia, że brakuje pieniędzy na program „Czyste Powietrze”. Do tej kwestii odniosła się już m.in. minister klimatu. „Najdalej w ciągu miesiąca, dwóch ten problem zostanie rozwiązany” – powiedziała w ub. miesiącu minister klimatu i środowiska Paulina Henning-Kloska i obiecała, że każdy wniosek o dopłatę zostanie zrealizowany.
Rząd zadeklarował najpierw, że luka w programie „Czyste Powietrze” zostanie załatana kwotą 200 mln zł z programu REPowerEU. Polski Alarm Smogowy i Fundacja Instrat zaapelowały do premiera, aby tę kwotę zwiększyć do 2 mld zł. PAS przygotował też „siedem antysmogowych zadań” dla rządu Donalda Tuska.
„Do obecnego kryzysu przyczynił się poprzedni rząd, ale to tylko obecny rząd może rozwiązać obecny kryzys” – mówi w rozmowie z Przemysławem Białkowskim Andrzej Guła. Ekspert dodaje, że Polacy masowo zainteresowali się programem i zaczęli wdrażać rozwiązania termoizolacyjne. Tempo niestety zostało wyhamowane, co według Andrzeja Guły, może mieć negatywne skutki dla jakości powietrza, transformacji energetycznej, a także portfeli Polaków.
„Jeżeli rząd dopuści do wyhamowania energii, która pojawiła się w programie „Czyste Powietrze” to nie będzie mógł długo przywrócić tej dynamiki” – mówi ekspert.
Według Guły należy zrobić co możliwe, żeby zapewnić płynne i stabilne finansowanie programu „Czyste Powietrze” dla wszystkich, którzy z tej możliwości skorzystali i tych, którzy zamierzają wypełnić wniosek o dofinansowanie.
„Termomodernizacja to realna inwestycja, które przyczynia się do znacznego obniżenia rachunków” – mówi Guła.
„Z optymizmem patrzyliśmy na rok 2024 i z radością słuchaliśmy zapowiedzi rządu, który obiecał walczyć ze smogiem. Polska mogłaby stać się liderem w Europie jeśli chodzi o termomodernizację, ale jeśli kryzys związany ze środkami z „Czystego Powietrza” będzie trwał, na pewno nie uda nam się osiągnąć tego celu.
Andrzej Guła zaznacza, że walka ze smogiem w Polsce jest konieczna. „Jesteśmy daleko od czystego powietrza w Polsce” – mówi Andrzej Guła.