Mateusz Morawiecki nietypowo rozpoczął swoje przemówienie w Ciechanowie. Były premier przypomniał, że z tego miasta pochodzi Dorota Rabczewska, znana jako Doda. – Ja lubię jej piosenki – przyznał Morawiecki, po czym zacytował słowa jednego z utworów. – Prosto ludziom w oczy patrz, niewielu ma odwagę, pozorami kryją twarz. Mniej więcej jakoś tak to szło – stwierdził.
– Chciałbym, żebyście państwo mogli patrzeć ludziom prosto w oczy, żebyście głowę nosili wysoko, niezależnie od wyniku wyborów – apelował do zwolenników PiS. – My mamy z czego być dumni. Wysoko na sztandarach mieliśmy wypisane nasze hasła solidarnościowe, godność ludzi pracy, praca dla młodych ludzi, walka z bezrobociem, wyrównanie szans dla takich miast jak Ciechanów. I bardzo dużo rzeczy udało nam się zrobić. Możemy sobie pogratulować – stwierdził.
Morawiecki apeluje do wyborców PiS. „Bądźcie aktywni”
Po chwili Morawiecki kolejny raz wspomniał piosenkę Dody. – Ta piosenka, o której mówię, ma tytuł „Nie daj się”. A więc nie dajmy się. Nie dajmy się podzielić, nie dajmy się zmanipulować, nie dajmy się zastraszyć – apelował polityk PiS. – Musimy ze sobą współpracować, szukać nowych środowisk, szukać dotarcia do nowych ludzi, bo nie wystarczyło naszych głosów. Walczmy o lepszą przyszłość dla naszej ojczyzny z kolejnych latach – zaznaczył.
Były premier zarzucał również obecnemu rządowi, że powołał „pełnomocnika do niezrobienia” CPK. – Do zarządu czy rady nadzorczej powołali człowieka, który wcześniej uczestniczył w inicjatywie „Stop CPK!”. To tak jakby wilka nająć do pilnowania owiec – ocenił. – Oni chcą was uśpić, żeby już w pierwszych tygodniach zamykać strategiczne projekty dla Polski: CPK, port kontenerowy w Świnoujściu, atom.. Dlatego bądźcie aktywni w mediach społecznościowych, wśród znajomych, podczas różnych spotkań. Tym bardziej, ze zabrali nam media – apelował.