Nagranie udostępniła Iwona Arent z Prawa i Sprawiedliwości. Widzimy tam kłótnię trzech osób – wiceministra rolnictwa, i dwóch posłów Prawa i Sprawiedliwości – Sebastiana Łukaszewicza i Marka Suskiego.
„Gnojowniku”, „zdrajco”, „wypad”
Atmosfera zrobiła się bardzo gorąca – wiceminister i posłowie stanęli bardzo blisko siebie, oko w oko. Wzrok Kołodziejczak kierował najpierw na Łukasiewicza. Potem przekierował go na Suskiego. Były szef gabinetu premiera kilkukrotnie powiedział do Kołodziejczaka „gnojowniku”. – Wypad – słychać na nagraniu. Nazwał też wiceministra „zdrajcą”.
Wcześniej, w trakcie 5. posiedzenia Sejmu, Łukaszewicz oskarżył Kołodziejczaka, że ten miał zastraszyć rolniczkę z województwa podlaskiego. Ta wcześniej opublikowała w sieci film, w którym zachęcała rolników do udziału w protestach, a także krytykowała lidera Agrounii.
Kołodziejczak: Spotkamy się w sądzie
Rzekomo miał też kazać jej usunąć film i nasłać „osiłków”, którzy pojawili się w pobliżu jej posesji. Wiceminister Kołodziejczak twierdzi, że są to jednak „kłamstwa i pomówienia” i zapowiedział kroki prawne. – Spotkamy się w sądzie – powiedział. Na platformie X (dawniej: Twitter) powiedział, że sprawa zostanie także skierowana do komisji etyki.
Do sprawy odniosła się także sama rolniczka, która twierdzi, że wiceminister kontaktował się z nią. Miała mu „przedstawić, co się stało”, jednak w tamtej chwili nie mógł rozmawiać, bo „był w ministerstwie i pisał ustawy” – powiedziała w materiale udostępnionym na TikToku.
Hołownia: Nie jesteśmy w przedszkolu
Wiceminister rolnictwa oddzwonić miał ponoć 4 lutego. Powiedział, że rolniczka zostanie oskarżona. Stwierdził, że „nie daruje takiej obrazy, (…) nie pozwoli na to, żeby ktokolwiek tak o nim mówił. Na tym ta rozmowa tak naprawdę się skończyła” – wyjaśniała mieszkanka województwa podlaskiego.
Po zejściu z mównicy doszło do kłótni i posypały się negatywne określenia. Na sytuację zareagował wkrótce marszałek Sejmu Szymon Hołownia, który poinformował, że „rozpoczął procedurę wykluczania z obrad Sejmu” kłócących się. – Nie jesteśmy w przedszkolu, nie będę ustalał, kto zaczął – podkreślił.
Strajk generalny. Ruszyły protesty rolników w całej Polsce
Warto dodać, że 9 lutego przed południe rozpoczął się strajk rolników. Niezależny Samorządny Związek Zawodowy Rolników Indywidualnych „Solidarność” podjął taką decyzję. Zablokowano każde z przejść granicznych z Ukrainą, a ponadto drogi czy autostrady (blokady mają miejsce w ponad 260 lokalizacjach).
Także w Warszawie mają pojawić się protesty na głównych i najbardziej zatłoczonych w godzinach szczytu ulicach.