Nastolatka o sprawę aborcji zapytała Szymona Hołownię na sejmowym korytarzu. – Dzień dobry, panie marszałku chciałam zapytać o kwestię aborcji. Chciałam zapytać o to, kto w Polsce weźmie odpowiedzialność za kobiety, które aborcje wykonują – mówiła.
Aktywistka pyta marszałka Hołownię o aborcję
– Bo to nie jest tak, że aborcji w Polsce się nie wykonuje, tylko często wykonuje się ją w niebezpiecznych warunkach, bo państwo nie bierze odpowiedzialności za zdrowie tych kobiet – zwracała uwagę.
– Pani wie, jutro odbędzie się debata w sprawie wszystkich projektów aborcyjnych o godzinie 11:45 0 odpowiedział marszałek. – Tak, ale chciała porozmawiać z panem teraz, bo to jest kwestia, która dotyczy też mnie… – kontynuowała aktywistka.
– Rozumiem, że nie chce pan z nami rozmawiać o tym – skomentowała po chwili tłumaczenia Szymona Hołowni, których nie słychać już dobrze na nagraniu. – Prezydium się zaczyna proszę pani, więc marszałek ma swoje obowiązki – przerwał jej jeden ze współpracowników polityka.
Pytanie o aborcję pozostawione bez odpowiedzi. „Marszałek ucieka!”
Nagranie w serwisie X (Twitter) opublikowała inna aktywistka, Dominika Lasota z organizacji klimatycznej Wschód.
„17-letnia Kinga pyta Szymona Hołownię, kiedy wreszcie Sejm ogarnie Polkom dostęp do aborcji, ale marszałek ucieka! Czy Polki będą kiedykolwiek traktowane poważnie? Ile jeszcze Trzecia Droga będzie opóźniać nasze prawa?” – podsumowała całe zdarzenie.
Temat aborcji znów w Sejmie
W czwartek 11 kwietnia Sejm zajmie się czterema projektami dotyczącymi przepisów aborcyjnych złożonymi przez KO, Lewicę i Trzecią Drogę. Jeden z projektów Lewicy częściowo depenalizuje aborcję i pomoc w niej, drugi umożliwia przerwanie ciąży do końca 12. tygodnia jej trwania.
W projekcie KO również zapisano prawo do przerwania ciąży w okresie pierwszych 12 tygodni jej trwania. Po upływie tego czasu aborcja miałaby być możliwa, gdy ciąża stanowi zagrożenie dla zdrowia i życia kobiety, występuje duże prawdopodobieństwo ciężkich i nieodwracalnych wad płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu, oraz gdy zachodzi podejrzenie, że ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego.
Trzecia Droga proponuje tymczasem odwrócenie wyroku TK z 2020 roku.