W Liptowskiej Sielnicy w powiecie Liptowski Mikułasz drapieżnik zaatakował 35-letniego mężczyznę.
Jak informuje portal aktuality.sk ofiarą jest leśnik. Ma on poważne obrażenia, m.in. uraz klatki piersiowej, złamane żebra i uraz kręgosłupa. Został przewieziony do szpitala.
Słowacja. Kolejny atak niedźwiedzia
To już kolejny taki przypadek na Słowacji. Od soboty w okolicach miejscowości Straniavy trwają poszukiwania niedźwiedzia, który najprawdopodobniej został postrzelony przez grzybiarza. Mężczyzna twierdzi, że działał w samoobronie. Drapieżnik zaatakował go, kiedy znajdował się poza wyznaczonymi szlakami turystycznymi, szukając występujących wiosną grzybów w gęstym lesie.
Kilka dni wcześniej, we wtorek, w pobliżu Liptowskiego Mikulasza został zastrzelony inny niebezpieczny dla mieszkańców niedźwiedź. W marcu doszło do ataku niedźwiedzia w centrum tego samego miasta.
Drapieżnik w biały dzień biegał po mieście. Zaatakował jedną osobę, a cztery inne odniosły rany w trakcie ucieczki. W rejonie słowackiego Liptowa wprowadzono wówczas stan wyjątkowy, a służby zaczęły tropić niedźwiedzia, który wszedł do miasta. Po kilku dniach władze poinformowały, że udało się odnaleźć niedźwiedzia i go zastrzelić.
Eksperci wskazują, że ryzyko kontaktu ludzi z niedźwiedziami wzrasta w okresie, gdy na przełomie marca i kwietnia kończą one hibernację.
Słowacja. Rząd chce zmian
Podległa resortowi środowiska Państwowa Ochrona Przyrody (SzOP) wskazała kilka dni temu, że kolejne doniesienia o atakach niedźwiedzi wynikają z długo nierozwiązywanego problemu. Obecnie resort środowiska prowadzi rozmowy z myśliwymi na niektórych terenach, by wspólnie zidentyfikować stwarzające problemy zwierzęta oraz i je „zlikwidować” – podała SzOP w komunikacie prasowym.
Rząd Roberta Ficy chce znacznie złagodzić warunki odstrzału niedźwiedzi, które są prawnie chronione. W marcu gabinet przyjął projekt ustawy zezwalającej na odstrzał niedźwiedzi poruszających się w miastach i wsiach.
Największa partia opozycyjna Postępowa Słowacja (PS) uważa, że projekt jest niezgodny z prawem UE, które pozwala jedynie na eliminowanie osobników problemowych, a nie wszystkich, które pojawią się w pobliżu ludzkich osad.
Spotkanie z niedźwiedziem. Tego nie należy robić
Podczas spotkania z niedźwiedziem lepiej zachować spokój. Wszelkie krzyki i piski zwierzę może zinterpretować jako agresję. Trzeba wiedzieć, że niedźwiedź też nie jest zachwycony spotkaniem z człowiekiem i najchętniej wycofałby się z takiej sytuacji. Trzeba po prostu dać mu taką możliwość.
Tatrzański Park Narodowy w punktach wymienił najważniejsze zasady, które trzeba zapamiętać, by uniknąć niebezpieczeństwa związanego ze spotkaniem z niedźwiedziem:
- nie zbliżaj się,
- nie wykonuj gwałtownych ruchów,
- wycofaj się na bezpieczną odległość,
- nie uciekaj,
- nie próbuj robić zdjęć,
- nie stawaj nigdy między niedźwiedzicą a jej młodymi.
Do ataku niedźwiedzia dochodzi tylko w obliczu zagrożenia lub przy nieodpowiednich warunkach. Najlepszym rozwiązaniem jest ciche i spokojne wycofanie. Gdy jednak dojdzie do tego, że przestraszony niedźwiedź ruszy w naszą stronę, należy położyć się na brzuchu, rozszerzyć nogi i założyć ręce za głowę. Nie można prowokować zwierzęcia żadnymi ruchami. W większości przypadków tak ułożoną osobę niedźwiedź jedynie obwącha i po pewnym czasie odejdzie w swoją stronę.
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!