Jak informowaliśmy jesienią zeszłego roku, Nokia planuje zwolnienia grupowe. Pracę ma w sumie stracić ok. 14 tys. osób. W ten sposób fińska grupa telekomunikacyjna chce obniżyć koszty. Ze wstępnych szacunków wynika, że cięcia etatów pozwolą spółce zaoszczędzić od 800 mln euro do 1,2 mld euro w ciągu najbliższych trzech lat.
Nokia zwolniła 200 pracowników
W Polsce planowane jest zwolnienie w sumie ponad 800 pracowników. Na razie pracę straciło ok. 200 osób. Sposób rozstawania się z pracownikami nie podoba się działającym w firmie związkom zawodowym. Jak mówi w rozmowie z serwisem Bankier.pl Patryk Wójcicki, przewodniczący Związku Zawodowego Związkowa Alternatywa w Nokia Solutions and Networks sp. z o.o., zwolnienia miały odbywać się falami co kwartał, tymczasem co jakiś czas są zwalniane pojedyncze osoby.
– Firma wszystko trzyma w tajemnicy, co zostało wprost potwierdzone przez panią dyrektor ds. personalnych na zebraniu kadry kierowniczej z pracownikami – mówi Wójcicki. – W odpowiedzi na pytanie jednego z pracowników o aktualny status zwolnień powiedziała ona, że nie będzie podawać informacji na ten temat do wiadomości ogółu pracowników, a dostęp do nich mają tylko te osoby, dla których jest to konieczne – dodaje.
Związkowcy są rozgoryczeni tym, że zabrakło rzetelnych konsultacji poprzedzających zwolnienia grupowe. Wójciki podkreśla, że firma nie konsultuje zwolnień poszczególnych osób, mimo że ma taki obowiązek wynikający z ustawy o związkach zawodowych. – Została zwolniona nawet osoba posiadająca ochronę prawną. Firma nie ustosunkowała się w żaden sposób do odwołania od tej decyzji. Sprawa tej osoby będzie miała dalszy ciąg w sądzie – mówi związkowiec.
Gdy pod koniec zeszłego roku zapowiedziano zwolnienia, związek zawodowy Związkowa Alternatywa wskazał osoby do reprezentowania go w konsultacjach z zarządem. Te jednak – jak mówi Wójcicki – trwały tylko jeden dzień, po czym pracodawca jednostronnie zadecydował o ich zakończeniu bez przedstawienia propozycji porozumienia. Wprowadził za to regulamin zwolnień grupowych.
Związkowcy domagają się cofnięcia procesu zwolnień grupowych i rozpoczęcia go od nowa, z poszanowaniem zasad dialogu społecznego oraz przepisów prawa. Liczą też na ciągłą współpracę ze strony pracodawcy we wszystkich obszarach dotyczących spraw pracowniczych.