Close Menu
  • Polska
  • Lokalne
  • Świat
  • Polityka
  • Ekonomia
  • Nauka
  • Sport
  • Zdrowie
  • Klimat
  • Trendy
  • Komunikat prasowy
Facebook X (Twitter) Instagram
Historie Internetowe
Facebook X (Twitter) Instagram
Banai
Subskrybuj
[gtranslate]
  • Polska
  • Lokalne
  • Świat
  • Polityka
  • Ekonomia
  • Nauka
  • Sport
  • Zdrowie
  • Klimat
  • Trendy
  • Komunikat prasowy
Polityka

Nowe doniesienia ws. detektywa, którego miał zatrudnić Obajtek. Na liście był Kosiniak-Kamysz?

Przez Pokój Prasowy5 marca, 20242 min odczytu

Na antenie TVN24 wicemarszałek Sejmu stwierdził wprost: „To pokazuje, jak zgniłe państwo zostawiło Prawo i Sprawiedliwość”.

Tusk o detektywie Obajtka

To kontynuacja doniesień, którymi podczas popołudniowej konferencji podzielił się premier Donald Tusk. Jak informował, jego administracja weszła w posiadanie dokumentów, z których wynika, że były prezes Orlenu Daniel Obajtek zatrudnił detektywa mającego za zadanie śledzenie polityków Koalicji Obywatelskiej.

Śledzeni mieli być m.in. Jan Grabiec, Andrzej Halicki i Marcin Kierwiński. – Prezes Obajtek podpisał m.in. zlecenie dla detektywa, którego zadaniem było, jak nazwano w piśmie, identyfikacja działań nieuczciwej konkurencji wobec PKN Orlen. (…) Być może te dokumenty ujrzą światło dzienne – powiedział premier.

Usługi te kosztowały ponad 1 milion złotych rocznie. – Już nie tylko pegasusy, hermesy, Ziobry, Kamińskie i Wąsiki, ale też spółki Skarbu Państwa uczestniczyły w tej inwigilacji – dodał.

Obajtek zaprzecza doniesieniom

Były prezes Orlenu na doniesienia odpowiedział nieco ponad godzinę później. „Kategorycznie zaprzeczam” – oświadczył Daniel Obajtek nazywając słowa premiera kłamstwem.

„Podał Pan kwotę za ochronę, którą przyznała mi Rada Nadzorcza koncernu w czasie, gdy realizowaliśmy strategiczne procesy połączenia. Taka ochrona była standardową praktyką, stosowaną również przez Jacka Krawca. Ma Pan złe informacje” – czytamy.

Firma zabrała głos

Do sprawy odniósł się także firma, która miała świadczyć owe usługi. „W związku z informacjami dotyczącymi współpracy mojej firmy ze spółką Orlen Ochrona informuję, że świadczymy usługi ochrony dla firm, korporacji i przedsiębiorców zgodnie z najwyższymi standardami i zgodnie z obowiązującą ustawą” – napisał w mediach społecznościowych Wojciech Koszczyński.

I dalej: „Zlecenie, które realizowaliśmy dla Orlen Ochrona dotyczyło ochrony mienia i osób oraz działań stanowiących akt nieuczciwej konkurencji wobec spółki. Do tych działań nie należało śledzenie posłów”.

Czytaj Dalej

Wiemy, kto miał donieść na posłów śpiewających o Braunie. Suski zdradził szczegóły

Tusk o możliwym spotkaniu Duda-Trump. „Tak bym zrobił na miejscu prezydenta”

Żelazna kopuła nad Polską. Donald Tusk podał szczegóły

Nerwowa reakcja świadka. Tak zareagował na pytanie sejmowej komisji śledczej

Jacek Sutryk opowiedział się „przeciw cenzurze”. Wandale zniszczyli wrocławską wystawę

Martwe konie u posła PiS Roberta Telusa? „Wilki je zjadły. Niech zgłaszają, komu chcą”

Trwa kontrola gruntów dzierżawionych przez rodzinę Telusa. „Nieprawidłowości związane z hodowlą koni”

Tak ma wyglądać rekonstrukcja rządu. „Szersza, niż wynikało z pierwotnych zapowiedzi”

Bosak o „prawdziwych liderkach” Konfederacji: W innych partiach jest wiele figurantek

Facebook X (Twitter) Instagram Pinterest
  • Home
  • Buy Now
© 2025 Banai. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Type above and press Enter to search. Press Esc to cancel.