Paweł Gulewski z Koalicji Obywatelskiej i bezpartyjny Michał Zaleski powalczą o prezydenturę Torunia w drugiej turze wyborów samorządowych. Ten pierwszy jest faworytem, ponieważ w pierwszym głosowaniu uzyskał aż 38,28 proc. wszystkich głosów. Jego rywal miał ich wyraźnie mniej, bo 26,41 proc.
Prezydent sympatyzujący z o. Rydzykiem może oddać Toruń
Urzędujący prezydent miasta znany był z tego, że brał udział w obchodach rocznicowych Radia Maryja i chętnie gościł u wpływowego w regionie ojca Tadeusza Rydzyka. Miejscy politolodzy oceniają jednak, że dni tej zażyłości są policzone, bowiem Paweł Gulewski nie powinien oddać prowadzenia w drugiej Turze.
Polityk Koalicji Obywatelskiej zapowiadał, że w tej jednej kwestii na pewno nie zamierza iść w ślady swojego poprzednika. – Nie będę brał udziału w uroczystościach, związanych z rocznicami Radia Maryja – oznajmił na konferencji prasowej w środę 10 kwietnia.
Gulewski: Toruń może być wielki
– Chcemy, by każdy z nas uwierzył, że Toruń może być wielki. Z tym hasłem będziemy szli do mieszkańców. Uwierzcie, że możemy! Gratuluję wszystkim kontrkandydatom – mówił w rozmowie z „Super Expressem”.
– Nie tylko prezydentowi Zaleskiemu, ale przede wszystkim przedstawicielom ruchów miejskich za świetną kampanię. Będziemy rozmawiać ze wszystkimi, którzy chcą Torunia otwartego i chcą zmienić zarządzanie Toruniem – dodawał. Druga tura wyborów samorządowych przewidziana została na 21 kwietnia.
Dawny zastępca Zaleskiego walczy z nim o prezydenturę
Jak podkreśla „SE”, 43-letni Gulewski to działacz Platformy Obywatelskiej, który swoją polityczną przygodę zaczynał jeszcze w czasach studenckich. Zawsze związany był tylko z tym jednym ugrupowaniem. Przez wiele lat pracował jako dyrektor biur poselskich.
Co ciekawe, Gulewski do stycznia tego roku był zastępcą swojego obecnego rywala, Michała Zaleskiego. Funkcję tę sprawował przez 3 lata i 7 miesięcy. Przed wyborami samorządowymi jego partyjni koledzy zdecydowali jednak o zerwaniu koalicji z prezydentem i dzięki temu Toruń ma szansę na nowego włodarza.