Podczas wystąpienia transmitowanego na żywo prezes Julia Przyłębska odtworzyła historie zmian w Trybunale Konstytucyjnym od 2015 roku.
– Wobec podjęcia uchwały w sposób rażący naruszającej prawo, trójpodział władz, będącej pogwałceniem konstytucji, podkreślam, że praprzyczyną sporu było uchwaleni ustawy o TK w 2015 r. Sejm VII kadencji wybrał pięciu sędziów na stanowiska, które były jeszcze obsadzone – mówiła sędzia.
Dodała, że Sejm VIII kadencji (większość w nim miała PiS – red.) uznał poprzednią procedurę za bezprawną. Przekonywała, że sędziowie powołani po 2015 r. mają demokratyczną legitymizację władzy i cytowała Konstytucję. Dodała, ze każda próba podważania legalności TK jest naruszeniem uprawnień Sejmu i prezydenta oraz godzi w zasadę trójpodziału władz.
Na zakończenie przytoczyła słowa ślubowania złożone przed prezydentem Andrzejem Dudą.
Julia Przyłębska w Sejmie: Występuję tutaj jako prezes TK
Wcześniej w środę Sejm wysłuchał Informacji o istotnych problemach wynikających z działalności i orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego w 2022 roku. Sędzia Julia Przyłębska mówiła, że miała inny plan na jej przedstawienie, ale zmieniło go „nieporozumienie” w postaci przegłosowania uchwały dotyczącej zmian w TK.
Przed wypowiedzią Julii Przyłębskiej wicemarszałek Piotr Zgorzelski przypomniał, że Sejm przyjął uchwałę stwierdzającą, że sędzia pełni swoją funkcję „w sposób nieuprawniony”.
– Jeśli chodzi o trzech sędziów, których status funkcjonujecie (chodzi o Mariusza Muszyńskiego, Justyna Piskorskiego i Jarosława Wyrembaka – red.), to procedura powołania została zakończona – powiedziała. – Jeśli chodzi o kwestionowanie tego, że jestem prezesem TK, zostałam wybrana na podstawie innych przepisów. Przepisy, na które się powołujecie zaczęły obowiązywać 3 stycznia – kontynuowała.