Michał Szczerba zabrał głos ws. wizyty Donalda Tuska w Waszyngtonie. Premier spotka się m.in. z prezydentem USA. – W czwartek Joe Biden miał bardzo ważne orędzie do Kongresu, w którym powiedział, że Rosja na Ukrainie się nie zatrzyma. To są słowa, które ja jako przewodniczący Zgromadzenia Parlamentarnego NATO słyszę z wielu stron. To są równie informacje, które potwierdzają nasze wywiady sojusznicze – powiedział w TVP Info poseł KO.
Polityk ocenił, że „Władimir Putin jest skoncentrowany na Ukrainie, ale za pięć lat być może jego plany związane z inwazją będą dotyczyły innych krajów”. – Oni się nie pogodzili z upadkiem Związku Radzieckiego, imperium zła. Chcą je w jakiejś mierze odbudowywać albo przynajmniej udawać, że mają kontrolę nad terytorium, które już w tej chwili stanowią niezależne, suwerenne kraje, takie jak Litwa, Łotwa, czy Estonia – kontynuował Szczerba.
Michał Szczerba bez ogródek o Władimirze Putinie. „Barbarzyńca, zbrodniarz wojenny”
Poseł Koalicji Obywatelskiej zwrócił uwagę, ze flanka wschodnia jest bardzo ważna. – Realne narzędzia odstraszania, ale również realne narzędzia obrony, wtedy kiedy ten barbarzyńca, zbrodniarz wojenny Putin będzie chciał pójść o krok dalej – skomentował Szczerba. Polityk podkreślił, że tematem numer jeden jeśli chodzi o rozmowę podczas rozpoczynającego się spotkania, będzie bezpieczeństwo Polski.
Szczerba wspomniał również o przekonaniu Kongresu USA, w związku z którym Tusk będzie rozmawiał z przewodniczącym Izby Reprezentantów, republikaninem. Według posła KO Mike Johnson jest „zakładnikiem części swojego zaplecza większościowego, czyli ludzi powiązanych z Donaldem Trumpem, którzy prezentują prorosyjską postawę i braku chęci dążenia do pomocy walczącej Ukrainie”.