Jak poinformował rzecznik Prawa i Sprawiedliwości Rafał Bochenek, podczas obrad nie podjęto żadnych decyzji personalnych. Dyskusja ma być kontynuowana na kolejnym posiedzeniu. O przesunięciu części tematów przesądzić miały braki frekwencyjne, w tym nieobecność Mateusza Morawieckiego, Beaty Szydło i Zbigniewa Ziobry.
Bochenek podkreślił, że rozmowy dotyczyły również kwestii, które – jak wskazał – w mediach przedstawiane były w sposób nieadekwatny. – Rozmawiamy również na temat spraw, które dotykają kwestii wewnętrznych, jeżeli chodzi o funkcjonowanie naszego środowiska politycznego. (…) Natomiast one nie do końca tak wyglądają, jak było to w mediach wskazywane – powiedział. Dodał, że prezes partii Jarosław Kaczyński „będzie chciał możliwie niedługo zwołać kolejne prezydium i tę dyskusję ostatecznie zakończyć”.
PiS analizuje sytuację wyborczą. Decyzji personalnych brak
Kierownictwo PiS analizowało również perspektywy wyborcze ugrupowania. Bochenek poinformował, że partia szykuje się do walki o samodzielną większość i nie rozważa koalicji z innymi ugrupowaniami. – To naprawdę jest bardzo możliwe – ocenił rzecznik. Jednocześnie zaznaczył, że PiS zamierza zabiegać o wyborców Grzegorza Brauna. Sam Kaczyński stwierdził, że polityk ten „jest poza jakąkolwiek możliwością uczestniczenia w polityce”.
Na sobotę zaplanowano konferencję programową PiS dotyczącą systemu ochrony zdrowia. „My jako PiS mamy kontrofertę, bardzo konkretną i merytoryczną” – podkreślił Bochenek.
W czasie gdy obradowało kierownictwo partii, Morawiecki uczestniczył w spotkaniu z mieszkańcami w Brzozowie, gdzie apelował o „zgodę i jedność”. – Dzisiaj w tak trudnym czasie potrzebujemy zgody i jedności i o to właśnie proszę, apeluję, bo myślę, że to nam dzisiaj szczególnie potrzebnie – mówił były premier. Kolejne posiedzenie prezydium ma się odbyć w ciągu najbliższych tygodni.