W powiecie nowodworskim doszło do korupcji wyborczej. Jeden z kandydatów na radnego oferował 100 zł za oddanie głosów na wskazanych kandydatów – podała pomorska policja. Rzeczniczka policji w Gdańsku Karina Kamińska przekazała, że zabezpieczono materiał dowodowy w tej sprawie.
Tymczasem funkcjonariusze z Wielkopolski sprawdzają, czy przy jednym z lokali wyborczych w Pleszewie doszło do zachęcania do głosowania na wskazaną osobę w zamian za gratyfikację finansową – przekazała oficer prasowa asp. szt. Monika Kołaska.
Pleszewo: Miał namawiać do głosowania na konkretnego kandydata
Na miejscowy komisariat zgłosiła się osoba, która twierdziła, że w pobliżu lokalu wyborczego starszy mężczyzna proponował wyborcom zapłatę za oddanie głosu na wskazanego przez niego kandydata. – Weryfikujemy tę informację i ustalamy, czy doszło do łapownictwa wyborczego – przekazała policjantka.
Za tego rodzaju przestępstwo grozi pięć lat pozbawienia wolności zarówno osobie, która korzyść majątkową udziela, jak i ją przyjmuje.
Z kolei podlaska policja sprawdza, czy kandydatka na radną w gminie Płaska dowoziła osoby na głosowanie. Kobieta miała także udzielić korzyści majątkowej jednej osobie, by nakłonić ją do głosowania w określony sposób.
Załuski: Przedarła kartę do głosowania i wyszła z lokalu
Na Mazowszu kobieta przedarła kartę do głosowania.
– W jednym z lokali wyborczych na terenie gminy Załuski (pow. płoński) kobieta pobrała kartę do głosowania, przedarła ją, pozostawiła w lokalu i wyszła. Kobieta nie została zatrzymana – powiedziała rzeczniczka płońskiej policji kom. Kinga Drężek-Zmysłowska.
Jak dodała, zawiadomienie o incydencie złożyła przewodnicząca obwodowej komisji wyborczej.
– Musimy przeanalizować całą sytuację, sprawdzić wszystkie okoliczności i na tej podstawie podejmiemy decyzję, w jaki sposób zdarzenie zostanie ostatecznie zakwalifikowane – zaznaczyła kom. Drężek-Zmysłowska.
Za takie zachowanie może grozić do trzech lat więzienia.
Proponował słodycze. Próba przekupstwa na Lubelszczyźnie
Wcześniej po godz. 13 przewodniczący PKW informował, że do przestępstwa doszło również w okręgu lubelskim. Tam za cztery piwa i czekoladę mężczyzna miał namawiać znajomą do oddania głosu na swoją partnerkę startującą do rady gminy.
Również w województwie lubelskim przewodnicząca jednej z komisji wyborczych w Bełżcu zgłosiła, że jedna z kobiet wyniosła cztery karty do głosowania z lokalu i zaniosła je do domu. 27-latka miała w organizmie ponad dwa promile alkoholu.
Do podobnego zdarzenia doszło niedaleko Lublina. Mężczyzna wyniósł karty do głosowania, zaniósł je do samochodu, zagłosował i próbował oddać karty do lokalu wyborczego.
Jak informowała po godz. 13 PKW, do tej pory w całym kraju w związku z wyborami doszło do dziewięciu przestępstw i ponad 250 wykroczeń.
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!