Ministerstwo Obrony Rosji poinformowało o wizycie Siergieja Szojgu na froncie. Bliski współpracownik Władimira Putina odwiedził okupowane przez Rosjan ziemie wschodniej Ukrainy. Nie sprecyzowano, gdzie dokładnie był minister.
Zachowanie można uznać za prowokacyjne. Z drugiej strony jest też pokazem siły Moskwy – utrzymują podbite na początku wojny tereny. Przypomnijmy, w sobotę przypadała druga rocznica rosyjskiej inwazji na sąsiednie państwo.
Siergiej Szojgu na Ukrainie. Nieprzypadkowy moment
Resort obrony wydał komunikat, w którym czytamy, że Szojgu „wysłuchał raportów dowódcy i oficerów sztabu Centrum Grupy Bojowej na temat bieżącej sytuacji, charakteru działań wroga i wypełniania misji bojowych przez rosyjskie wojska na kierunku operacyjnym”.
Podczas przeglądu minister obrony zwrócił uwagę na działanie dronów bojowych. Zapowiedział dalsze dostawy tego sprzętu. Co ciekawe, nowa broń ma być sterowana za pomocą sztucznej inteligencji.
Resort obrony podał w komunikacie, że w ciągu ostatnich 14 dni „drony uderzeniowe w kierunku Awdijiwki zniszczyły ponad 700 różnych celów wroga, w tym pojazdy opancerzone, systemy artyleryjskie, radary i siłę roboczą przeciwnika”.
Druga rocznica wojny. Manifestacje w całej Polsce
W drugą rocznicę rosyjskiej inwazji na Ukrainę przeprowadzono liczne manifestacje przeciwko reżimowi Władimira Putina.
Demonstranci zebrali się m.in. przed ambasadą Rosji w Warszawie, a następnie przeszli przed Sejm. „Ukraina potrzebuje broni”, „Rosja zabija” – takie hasła widniały na transparentach.
Jedna z manifestacji odbyła się w Krakowie. Ukraińcy i Polacy zebrali się na Rynku Głównym, aby upomnieć się o wsparcie dla Kijowa i sprawiedliwość dla winnych rozpoczęcia wojny.