Close Menu
  • Polska
  • Lokalne
  • Świat
  • Polityka
  • Ekonomia
  • Nauka
  • Sport
  • Zdrowie
  • Klimat
  • Trendy
  • Komunikat prasowy
Facebook X (Twitter) Instagram
Historie Internetowe
Facebook X (Twitter) Instagram
Banai
Subskrybuj
[gtranslate]
  • Polska
  • Lokalne
  • Świat
  • Polityka
  • Ekonomia
  • Nauka
  • Sport
  • Zdrowie
  • Klimat
  • Trendy
  • Komunikat prasowy
Świat

Rosyjskie lotniska celem Ukrainy. „Czeka nas ekscytująca historia”

Przez Pokój Prasowy6 kwietnia, 20242 min odczytu

W ostatnich dniach Ukraina nasiliła ataki na rosyjskie lotniska. W nocy z czwartku na piątek drony zaatakowały port lotniczy Morozowsk w obwodzie rostowskim, gdzie stacjonują samoloty wojskowe. 

Ekspert Iwan Kyryczewski jest zdania, że wkrótce podobne ataki staną się systematyczne.

Rosja a Ukraina. Ekspert wskazuje przyszłość

Ekspert wojskowy przekazał, że chociaż Federacja Rosyjska ma obecnie przewagę liczebną, ukraińskie siły obronne „stale i systematycznie pracują nad znalezieniem środków, aby zadać wrogowi jak najwięcej szkód”. 

– Celem jest nie tyle zestrzelenie określonej liczby rosyjskich samolotów, które będą na ziemi, ale raczej stworzenie asymetrycznego systemu obrony powietrznej. Mówi się, że jeśli brakuje nam systemów obrony powietrznej dalekiego zasięgu, które mogłyby zestrzelić rosyjskie samoloty podczas ataków, to musimy sprawić, by bały się latać – mówił na antenie ukraińskiej stacji telewizyjnej Espreso.

W ocenie Iwana Kyryczewskiego Ukraina odnosi w tej kwestii pierwsze sukcesy, które nadal będą kontynuowane. – Wtedy okaże się, że nie tylko pojedyncze samoloty przestaną działać, ale raczej poszczególne pułki rosyjskiego lotnictwa będą wahać się przed wykonywaniem misji bojowych na rozkaz z Moskwy – podkreślił.

Jednocześnie ekspert zaznaczył, że chociaż nie należy oczekiwać, iż takie działania przyniosą efekt na szerszą skalę, to „czeka nas nowa ekscytująca historia, być może nawet ciekawsza niż atak dronów na rosyjskie rafinerie”.

Rosja. Lotniska wojskowe celem ukraińskich ataków

Drony zaatakowały w nocy z czwartku na piątek Rostów nad Donem. Celem było lotnisko wojskowe Morozowsk. Analityk wojskowy o pseudonimie „MT Anderson”, na którego powoływał się serwis Euromaidan Press przekazał, że dzień przed atakiem ukraińskich dronów na lotnisku mogło znajdować się nawet 30 rosyjskich samolotów, w tym 26 myśliwców bombardujących Su-34 i trzy myśliwce wielozadaniowe Su-30/35.

„W ataku zniszczono co najmniej sześć rosyjskich samolotów wojskowych i spowodowano znaczne uszkodzenia kolejnych ośmiu” – przekazał informator serwisu. Jak dodał, zginęło lub zostało rannych około 20 rosyjskich żołnierzy. Ukraińska Prawda przekazała, że w bazie znajdować mają się także samoloty Su-24, Su-24M.

Co więcej, ukraińskie drony zaatakowały jednocześnie kilka rosyjskich baz wojskowych – także w miastach Jejsk w Kraju Krasnodarskim i Engels w obwodzie saratowskim.

Źródła: Unian, Interia

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Czytaj Dalej

Spotkanie Duda-Trump. Jest reakcja Białego Domu

Gorąco w stolicy Gruzji. Siły specjalne rozpędzają demonstrantów

Nad bazą wojskową w Konstancy krążyły tajemnicze drony

Wiceadmirał z NATO ostrzega. Miliard osób w niebezpieczeństwie

Hakerzy wykradli poufne dane hiszpańskich służb. Mają żądania

Izrael chwali się sukcesem. Ważny dowódca Hezbollahu wyeliminowany

Putin o katastrofalnych konsekwencjach. Rozmawiał z irańskim przywódcą

Decyzja Zełenskiego ws. mobilizacji. Nowe zasady dotyczące poborowych

Skandal w Brukseli. Policja przerwała konferencję prawicy

Facebook X (Twitter) Instagram Pinterest
  • Home
  • Buy Now
© 2025 Banai. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Type above and press Enter to search. Press Esc to cancel.