Informacja o konieczności wyburzenia nieruchomości w Darwin Green w Cambridge pojawiła się jeszcze w ubiegłym roku. Teraz jednak, gdy faktycznie rozpoczęto rozbiórkę, angielskie media obiegają zdjęcia buldożerów burzących niedawno postawione budynki.
Pierwsze nowo wybudowane domy jednorodzinne już zrównano z ziemią, kolejne czeka ten sam los – w sumie mowa o 88 obiektach. Jak opisuje brytyjski dziennik „The Mirror”, prace mają zakończyć się w ciągu najbliższych trzech miesięcy.
Wielka Brytania: Zburzą niemal setkę nowych domów. Potem je odbudują
Dlaczego dopiero co postawione budynki muszą zostać zburzone? Rzecznik firmy Barratt David Wilson Homes Cambridgeshire przekazał, że niezamieszkane jeszcze nieruchomości nie spełniają „wysokich standardów typowych dla wykonawcy”. W przekazie dla mediów podkreślono, że firma działa na podstawie rozbudowanego systemu kontroli jakości. W ten oto sposób wykryto usterki, które – według wykonawcy – nie pozwalają mu na oddanie obiektów do użytkowania. Dlatego też zostaną zburzone i odbudowane.
Z kolei „The Sun” uściśla, że mowa o wadliwych fundamentach – na budynkach zaczęły pojawiać się dziesiątki pojedynczych pęknięć, a ryzyko zawalenia się poszczególnych konstrukcji stało się całkowicie realne. Co ciekawe, decyzja o rozbiórce miała zapaść na kilka dni przed tym, jak do domów planowali wprowadzać się pierwsi lokatorzy.
Zburzą dziesiątki dopiero co wybudowanych domów. Klienci sfrustrowani
– Najważniejsze jest, by budowane dla klientów domy były najwyższe jakości, a to oznacza wykrywanie i eliminowanie błędów. To właśnie robimy – opisywał rzecznik. Podkreślił, że firma rozumie frustrację klientów i przeprasza ich za zaistniałą sytuację.
Darwin Green w komunikacie na stronie internetowej podkreśla też, że wdrożono rozwiązania, które mają na celu złagodzenie skutków prac rozbiórkowych. Mowa m.in. o siedmiu stacjach monitorujących poziom hałasu, pyłów i wibracji.
Jak czytamy, podjęto kroki, które mają pozwolić na odzyskanie i ponowne wykorzystanie poszczególnych elementów wyposażenia, np. okien, drzwi i sprzętów kuchennych. Mimo to skala zniszczeń widoczna na zdjęciach publikowanych w mediach społecznościowych i brytyjskich portalach robi wrażenie.
Źródła: „The Mirror”, „The Sun”