„Osobiście poprosiłem ambasadora Izraela Jacova Livne’a o pilne wyjaśnienia. Zapewnił mnie, że Polska wkrótce otrzyma wyniki badania tej tragedii. Nasze MSZ wszczyna śledztwo” – napisał w sieci Radosław Sikorski.
„Przyłączam się do kondolencji wobec rodziny naszego dzielnego wolontariusza oraz wszystkich cywilnych ofiar w Strefie Gazy” – dodał szef MSZ.
Siedmioro pracowników organizacji humanitarnej World Central Kitchen (WCK), w tym z Polski, zginęło w izraelskim ataku w Strefie Gazy. Organizacja zawiesiła działalność w regionie – poinformowała WCK, która ma siedzibę w USA.
Rzecznik MSZ przekazał rano, że resort dyplomacji weryfikuje w trybie pilnym doniesienia dotyczące śmierci polskiego wolontariusza w Strefie Gazy. Warszawa zwróciła się do władz Izraela z prośbą o wyjaśnienia.
– Wiemy, że ostrzał wydarzył się w północno-środkowej części Gazy, że wśród osób, które zginęły, jest wymieniamy obywatel Polski. Teraz trwają wszystkie działania, mające na celu ustalenie przebiegu wypadków – przekazał dziennikarzom Paweł Wroński.
Śmierć wolontariusza. Waszyngton reaguje na doniesienia z Bliskiego Wschodu
„Jesteśmy załamani i głęboko zaniepokojeni atakiem” – oświadczyła w mediach społecznościowych rzeczniczka Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA Adrienne Watson. Jej wpis podał dalej ambasador USA w Polsce.
„Wolontariusze, ludzie niosący pomoc innym powinni być otoczeni szczególną ochroną w obszarach zagrożenia. Składam najszczersze kondolencje rodzinie i przyjaciołom polskiego wolontariusza” – napisał Mark Brzeziński.
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!