Close Menu
  • Polska
  • Lokalne
  • Świat
  • Polityka
  • Ekonomia
  • Nauka
  • Sport
  • Zdrowie
  • Klimat
  • Trendy
  • Komunikat prasowy
Facebook X (Twitter) Instagram
Historie Internetowe
Facebook X (Twitter) Instagram
Banai
Subskrybuj
[gtranslate]
  • Polska
  • Lokalne
  • Świat
  • Polityka
  • Ekonomia
  • Nauka
  • Sport
  • Zdrowie
  • Klimat
  • Trendy
  • Komunikat prasowy
Świat

Skandaliczne zachowania rosyjskich urzędników. Podwładni mają dość

Przez Pokój Prasowy3 lutego, 20242 min odczytu

Dziennikarze rosyjskojęzycznego, niezależnego portalu Meduza rozmawiali – pod warunkiem zachowania anonimowości – z sześcioma osobami. Pytani byli wysokimi rangą urzędnikami regionalnymi, konsultantami politycznymi gubernatorów obwodów i pracownikami lokalnych przedstawicielstw rosyjskiego przywódcy.

Stwierdzili oni, że delegowani na okupowane tereny Ukrainy urzędnicy „zbyt swobodnie nawet jak na rosyjskie standardy” korzystają z pieniędzy wydzielanych przez budżet centralny, które przeznaczone są na „odbudowę” tych ziem.

„To prawdziwa szkoła korupcji, trzeba ich hamować”

„Przywłaszczają sobie więcej środków budżetowych 'niż jest to zwyczajowo w Rosji przyjęte'” – przekazał portal. „To prawdziwa szkoła korupcji, trzeba ich hamować” – poinformował jeden z rozmówców portalu.

„Nad tymi pieniędzmi nie ma żadnej kontroli. (…) Bardzo łatwo jest wyprowadzić pieniądze (…), a miejscowa ludność chętnie w tym pomaga” – dodał inny.

Ten brak kontroli wynika z tego, że „są ważniejsze zadania, takie jak wyłapywanie ukraińskich agentów„, a także z uwagi na to, że mało kto chce tam jeździć w delegację.

Rosja. Urzędnicy, którzy wrócili z Ukrainy „przestają się bać”

Rozmówcy Meduzy twierdzą, że po powrocie na macierzyste stanowiska urzędnicy „przestają się bać”.

Jedna z osób cytowanych przez portal zwróciła uwagę, że istnieje też odwrotny proces: urzędnicy, którzy obawiają się postępowania karnego za korupcję lub którzy już zostali na niej przyłapani, są wysyłani na terytoria okupowane.

Jako przykład podano wicegubernatora obwodu leningradzkiego Jewgienija Charłaszkina. Wszczęto przeciwko niemu sprawę o „niewłaściwe wykorzystanie” pieniędzy przeznaczonych na rozwój metra i osadzono w areszcie.

Jednak gdy bank, który go zadenuncjował, wycofał swoją skargę, Charłaszkin zachował swoje stanowisko i wyjechał do samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej (DRL), by tam nadzorować „odbudowę infrastruktury”. Dobrze poinformowane źródło twierdzi, że urzędnik postanowił wyjechać, „by uniknąć dalszych przesłuchań”.

Skandaliczne zachowania rosyjskich urzędników

Inny urzędnik zaznacza, że pobyt na terytoriach okupowanych ma również przełożenie na zmianę zachowania. Dotyczy to przede wszystkim urzędników wyższego szczebla.

Przytoczno przykłady gubernatora obwodu omskiego Witalija Chotszenki (przez dziewięć miesięcy kierował „rządem DRL”) oraz gubernatora Czukotki Władisława Kuzniecowa (był zastępcą „przewodniczącego rządu 'Ługańskiej Republiki Ludowej'”). Po powrocie komunikują się z podwładnymi „w stylu wojskowym”. 

„Nie jestem szefem, ale dowódcą. A ty jesteś nikim. Padaj mi do stóp” – ma zwracać się do swoich podwładnych Kuzniecow. „A przedtem nie wyróżniali się niczym, byli przeciętni” – przekazał informator Meduzy. Dodano, że teraz niektórzy zachowują się, „jakby wszystko było im wolno”.

Czytaj Dalej

Spotkanie Duda-Trump. Jest reakcja Białego Domu

Gorąco w stolicy Gruzji. Siły specjalne rozpędzają demonstrantów

Nad bazą wojskową w Konstancy krążyły tajemnicze drony

Wiceadmirał z NATO ostrzega. Miliard osób w niebezpieczeństwie

Hakerzy wykradli poufne dane hiszpańskich służb. Mają żądania

Izrael chwali się sukcesem. Ważny dowódca Hezbollahu wyeliminowany

Putin o katastrofalnych konsekwencjach. Rozmawiał z irańskim przywódcą

Decyzja Zełenskiego ws. mobilizacji. Nowe zasady dotyczące poborowych

Skandal w Brukseli. Policja przerwała konferencję prawicy

Facebook X (Twitter) Instagram Pinterest
  • Home
  • Buy Now
© 2025 Banai. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Type above and press Enter to search. Press Esc to cancel.