Specjalny statek lodołamacz Ermak zapalił się w porcie w Petersburgu. Jest to specjalna jednostka pływająca o wzmocnionej konstrukcji kadłuba, umożliwiającej łamanie pokrywy lodowej. Rosyjskie media wskazują, że przyczyną pożaru może być podpalenie śmieci lub efekt prac spawalniczych.
Na miejscu trwa akcja lokalnych służb, mająca na celu ugaszenie ognia. Badane są również dokładne okoliczności zdarzenia.
Rosja. Fala niewyjaśnionych zjawisk
W mediach coraz głośniej jest o powtarzających się pożarach obiektów na terenie Rosji. W ostatnim czasie w Moskwie doszło do jednego z większych pożarów w historii tego miasta. Przy ulicy Czerniachowskiego palił się dach budynku kamienicy, co wymagało ewakuacji ponad 400 osób. W akcji gaśniczej brało udział 130 strażaków i 41 sztuk sprzętu. Dwa helikoptery spuściły na ogień ponad 15 ton wody, a ewakuowani mieszkańcy zostali tymczasowo zakwaterowani w budynku kompleksu handlowego.
Ukraińska armia na początku lutego przeprowadziła nocny atak dronów na różne obiekty na terenie Rosji. Bezzałogowe statki uderzyły m.in. w rafinerię Ilskij w Kraju Krasnodarskim, gdzie wybuchł pożar. – Za atakami dronów na dwie rafinerie w Rosji ostatniej nocy stoi Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) – poinformowało źródło w tej formacji, cytowane przez agencję Interfax-Ukraina.