Donald Tusk w poniedziałek 12 lutego odbył dwie ważne zagraniczne wizyty. W Paryżu spotkał się z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem, poruszając przede wszystkim temat bezpieczeństwa, w tym kwestie Ukrainy, ale także bezpieczeństwa energetycznego, czy żywnościowego. Z Francji polski premier udał się do Niemiec, gdzie w Berlinie spotkał się z kanclerzem Olafem Scholzem. Tam również najważniejszym tematem było bezpieczeństwo, ale nie zabrakło także odniesienia się do kwestii reparacji po II wojnie światowej.
Wizycie Tuska towarzyszyło spotkanie w podparyskim zamku La Celle-Saint-Cloud ministrów spraw zagranicznych Polski Radosława Sikorskiego, Francji Stephana Sejourneia oraz Niemiec Annaleny Baerbock. Polski szef MSZ już w styczniu mówił o odnowieniu formuły Trójkąta Weimarskiego, czyli forum służącego rozwoju współpracy Polski, Francji i Niemiec.
Wizyta Tuska w Paryżu i Berlinie odpowiedzią na słowa Trumpa?
O spotkaniu Tuska z europejskimi liderami oraz spotkaniu Trójkąta Weimarskiego piszą światowe media.
Agencja Associated Press w swoim tekście zwraca uwagę, że „Rządy Polski, Francji i Niemiec zobowiązały się w poniedziałek do uczynienia Europy mocarstwem w dziedzinie bezpieczeństwa i obrony, z większą zdolnością do wsparcia Ukrainy, w obawie przed możliwością powrotu do Białego Domu byłego prezydenta USA, Donalda Trumpa, co mógłby pozwolić Rosji na rozszerzenie swojej agresji na kontynencie”. Również w hiszpańskim „El Pais” można było przeczytać, że „polski premier Tusk udał się do Francji i Niemiec, aby wzmocnić sojusz w obliczu rosnących obaw związanych z Rosją i Trumpem”.
Podobne spostrzeżenie można przeczytać w depeszy Agencji Reutera: „Tusk udał się do Paryża, a następnie do Berlina w poszukiwaniu bliższych więzi z dwoma największymi mocarstwami Europy, gdy wojna na Ukrainie wchodzi w swój trzeci rok, a stolice Europy z uwagą obserwują możliwość powrotu Donalda Trumpa do Białego Domu”.
Do Donalda Trumpa odwołuje się również brytyjski „The Guardian”, który zauważył, że „polski premier Donald Tusk mówi «wszyscy za jednego, jeden za wszystkich» w słabo zaowalowanej ripostcie do lidera Republikanów”, wskazując na nawiązanie do głośnej wypowiedzi Donalda Trumpa.
„Kanclerz Niemiec Olaf Scholz powiedział, że wszelkie sugestie, że sojusznicy nie będą się bronić, grają na korzyść Rosji. Jednak zarówno on, jak i polski premier Donald Tusk powiedzieli również, że Europa musi wydawać więcej na obronność” – czytamy z kolei w „Deutche Welle”.
Zagraniczne media o „reaktywacji Trójkąta Weimarskiego”
Światowe media zauważyły też spotkanie szefów MSZ Polski, Francji i Niemiec w ramach formuły Trójkąta Weimarskiego. Portal France24.com zwraca uwagę, że szefowie MSZ dyskutowali pod Paryżem o „reaktywacji tzw. Trójkąta Weimarskiego, długo uśpionej regionalnej grupy, która miała na celu promowanie współpracy między Francją, Niemcami i Polską”.
„Trzej liderzy próbują ożywić tzw. Trójkąt Weimarski Polski, Niemiec i Francji, który został utworzony w 1991 roku, ale zamarł w czasie poprzedniego polskiego rządu nacjonalistycznej partii Prawo i Sprawiedliwość. Ten rząd, który sprawował władzę od 2015 roku do wyborów w październiku, żywił głęboką historyczną niechęć do Niemiec i rozwścieczył Francję, anulując duży kontrakt na helikoptery” – zauważa z kolei Politico i cytuje wypowiedź kanclerza Niemiec podkreślającego potrzebę ścisłej współpracy Niemiec, Polski i Francji „Proponuję, aby Trójkątowi Weimarskiemu nadać nowy impet na poziomie głów państw i rządów w celu rozwoju nowego impetu dla Unii Europejskiej” – cytuje Scholza portal.
Czym jest Trójkąt Weimarski?
Trójkąt Weimarski, a właściwie Komitet Wspierania Współpracy Francusko-Niemiecko-Polskiej, bo taka jest pełna nazwa organizacji, powstał 28-29 sierpnia 1991 r. w niemieckim Weimarze, podczas spotkania ministrów spraw zagranicznych Polski – Krzysztofa Skubiszewskiego, Niemiec – Hansa-Dietricha Genschera i Francji – Rolanda Dumasa. Na początku forum miało służyć polsko-niemieckiemu pojednaniu inspirowanemu doświadczeniami francusko-niemieckim, a także zbliżeniu Polski, która przechodziła przez transformację ustrojową, do struktur zachodnich. Jednak formułę utrzymano także po tym, gdy w 1999 r. Polska wstąpiła do NATO, a następnie w 2004 r. do Unii Europejskiej.
Spotkania Trójkąta Weimarskiego są organizowane na najwyższym szczeblu jako szczyty, w których uczestniczą głowy państw. Takich spotkań do tej pory odbyło się 12. Częściej organizowane są spotkania na poziomie szefów MSZ, a także poszczególnych ministrów, które oprócz rozwoju dalszej współpracy politycznej, gospodarczej, czy naukowej i kulturalnej, dotyczą wypracowania wspólnych stanowisk państw wobec współczesnych wyzwań.
„Trójkąt Weimarski ma przy tym stać się forum, na którym będą konsultowane wspólne trójstronne projekty i działania na rzecz wzmocnienia całej Unii Europejskiej, zarówno w wymiarze politycznym, militarnym oraz społecznym” – czytamy w wydanym po poniedziałkowym spotkaniu komunikacie polskiego MSZ.