Koniec ubiegłego roku, a także pierwsze dni stycznia to okres, w którym część opinii publicznej została zaskoczona informacjami, że polska broń trafia w ręce żołnierzy innych państw NATO. Dodatkowo na podobny zakup zdecydowała się także Gruzja, której wojskowi mają już doświadczenie z użyciem (bojowym) pocisków przeciwlotniczych polskiej produkcji. Piorun, powoli, staje się hitem eksportowym, który na lata może zdominować rynek.