Agnieszka Niesłuchowska, „Wprost”: 13 grudnia mijają dwa lata od zaprzysiężenia rządu Donalda Tuska. Będziecie świętować?
Grzegorz Napieralski: Będziemy podsumowywać dwulecie podczas spotkań w regionach i w mediach społecznościowych. Podsumujemy, ile rzeczy się udało, a co wciąż przed nami. Ale żadnej wielkiej imprezy nie będzie.
Jest się czym chwalić?
Oczywiście, i widać to na przykładzie Szczecina, z którego pochodzę. Za rządów Donalda Tuska powstają największe inwestycje od lat – związane chociażby z rozbudową portu lotniczego, budową obwodnicy czy statków szkolno-badawczych dla uczelni morskich. To wręcz skok cywilizacyjny, który dokonuje się nie tylko w jednym województwie, ale całym kraju.
Skoro jest tak dobrze, dlaczego niemal 45 proc. Polaków, jak wynika z badania IBRiS dla „Rzeczpospolitej”, nie jest zadowolona z rządów Donalda Tuska?