We wtorek, 9 kwietnia na stronie głównej serwisu internetowego TVP Info i na profilach stacji w mediach społecznościowych pojawił się komunikat z przeprosinami dla europosła Koalicji Obywatelskiej.
Telewizja Polska przeprasza Krzysztofa Brejzę
„Telewizja Polska S.A. w likwidacji przeprasza Krzysztofa Brejzę za to, że w artykule opublikowanym na portalu tvp.info, a następnie wielokrotnie powielanym w materiałach prezentowanych na antenie TVP Info oraz TVP 1, zaprezentowano w sposób fałszywy treść prywatnej korespondencji” – napisano.
Podkreślono, że w tekście doszło do zamienienia nadawców wiadomości z ich adresatem, w związku z czym politykowi przypisano słowa, którymi w rzeczywistości posłużył się nie on, a jego rozmówcy. Prawdziwe wypowiedzi europosła zostały natomiast skompilowane i przedstawione jako „jedna spójna wypowiedź kierowana w jednym czasie do rzekomej jednej grupy osób”.
Europoseł KO wygrał z TVP w sądzie
Przyznano, że sposób, w jaki zaprezentowano prywatną korespondencję „stworzył wrażenie, że Krzysztof Brejza jest zaangażowany w zachowania o charakterze bezprawnym”. TVP w likwidacji ogłosiła, że „opublikowała materiały nieprawdziwe, zmanipulowane i przeinaczone”, przepraszając za ich udostępnienie i ubolewając na tym, że „naruszyła w ten sposób dobra osobiste Krzysztofa Brejzy w postaci czci, dobrego imienia, prawa do prywatności i tajemnicy korespondencji”.
Do sytuacji odniósł się sam europoseł. „TVP przeprasza mnie za publikację przez TVPiS zmanipulowanej zafałszowanej korespondencji wykradzionej Pegasus (autor paszkwilu Pereira). Przeprosiny w wyniku przegranego przez TVPiS procesu. Dziękuję za lata walki Dorocie Brejzie. Dziś 19:30 powinny być przeprosiny na antenie” – napisał na platformie X (dawniej Twitter).