Close Menu
  • Polska
  • Lokalne
  • Świat
  • Polityka
  • Ekonomia
  • Nauka
  • Sport
  • Zdrowie
  • Klimat
  • Trendy
  • Komunikat prasowy
Facebook X (Twitter) Instagram
Historie Internetowe
Facebook X (Twitter) Instagram
Banai
Subskrybuj
[gtranslate]
  • Polska
  • Lokalne
  • Świat
  • Polityka
  • Ekonomia
  • Nauka
  • Sport
  • Zdrowie
  • Klimat
  • Trendy
  • Komunikat prasowy
Polityka

Tyle pieniędzy Kamiński przeznaczył na nagrody dla pracowników. Ujawniono kwotę

Przez Pokój Prasowy2 lutego, 20242 min odczytu

„Business Insider” ujawnił, że były szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, który swoją funkcję pełnił przez 1571 dni – od 9 sierpnia 2019 roku do 27 listopada 2023 roku, miał wypłacić pracownikom resortu nagrody.

11 mln zł

„Zdecydował o wypłacie blisko 11 mln zł” – podaje „Business Insider”. 7 mln 2 tys. i 800 zł brutto otrzymali pracownicy cywilni i funkcjonariusze oddelegowani do pracy w MSWiA. 3 mln 817 tys. i 500 zł to zaś premie „dla pracowników administracyjnych” – czytamy.

W kontekście Mariusza Kamińskiego głośno jest ostatnio jednak głównie z powodu jego pobycie w więzieniu, w związku z wyrokiem sądu w sprawie tzw. afery gruntowej. W zakładzie karnym przebywał dwa tygodnie. Skazany został także Maciej Wąsik, który – choć w innym miejscu – także spędził w odosobnieniu dwa tygodnie.

Obaj zostali ułaskawieni decyzją prezydenta Andrzeja Dudy i opuścili zakłady karne. Jak jednak utrzymują rządzący – w przeciwieństwie do opozycji, przede wszystkim polityków PiS-u – na mocy wyroku sądu nie są posłami. Oznacza to, że nie mogą brać udział w posiedzeniach Sejmu.

Kancelaria Sejmu chce zwrotu pieniędzy

„Super Express” przekazał, że z tego powodu Kancelaria Sejmu domaga się teraz zwrotu pieniędzy, które byli szefowie Centralnego Biura Antykorupcyjnego otrzymali na prowadzenie swoich biur poselskich. Oprócz tego proszeni są o zwrot sprzętu elektronicznego czy wyposażenia tychże biur.

Sejmowi urzędnicy informują w piśmie do „SE”, że pieniądze posłowie otrzymali pod koniec roku. Wyjaśniają, że „po nieskuteczności odwołań, przestały być ryczałtem, a środkami finansowymi podlegającymi zwrotowi”. W rozmowie z redakcją dziennika Maciej Wąsik powiedział, że nie zamierza oddawać otrzymanych środków, bo ma „umowy na wynajem biur i umowy o pracę”, więc, jak ocenia, miałby „oddać pieniądze, które już zapłacił”.

Dodał, że „nie ma żadnej korespondencji od marszałka Sejmu w tym zakresie”. Podkreślił też, że „odwołanie było skuteczne, a Izba Kontroli Nadzwyczajnej SN uchyliła postanowienie marszałka Sejmu, uznając, że nie było prawomocnego skazania i to jest istota sprawy” – czytamy.

Redakcja poprosiła także Centrum Informacyjne Sejmu, by podali, o jakie konkretnie kwoty tutaj chodzi. Dotychczas redakcja nie otrzymała odpowiedzi, jednakże z wyliczeń dziennikarzy wynika, że jest to być może 22 tys. zł. „Tyle wynosi miesięczny ryczałt na prowadzenie biura” – wyjaśnili.

Czytaj Dalej

Wiemy, kto miał donieść na posłów śpiewających o Braunie. Suski zdradził szczegóły

Tusk o możliwym spotkaniu Duda-Trump. „Tak bym zrobił na miejscu prezydenta”

Żelazna kopuła nad Polską. Donald Tusk podał szczegóły

Nerwowa reakcja świadka. Tak zareagował na pytanie sejmowej komisji śledczej

Jacek Sutryk opowiedział się „przeciw cenzurze”. Wandale zniszczyli wrocławską wystawę

Martwe konie u posła PiS Roberta Telusa? „Wilki je zjadły. Niech zgłaszają, komu chcą”

Trwa kontrola gruntów dzierżawionych przez rodzinę Telusa. „Nieprawidłowości związane z hodowlą koni”

Tak ma wyglądać rekonstrukcja rządu. „Szersza, niż wynikało z pierwotnych zapowiedzi”

Bosak o „prawdziwych liderkach” Konfederacji: W innych partiach jest wiele figurantek

Facebook X (Twitter) Instagram Pinterest
  • Home
  • Buy Now
© 2025 Banai. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Type above and press Enter to search. Press Esc to cancel.