W ubiegłą środę szef unijnej dyplomacji Josep Borrell spotkał się w Waszyngtonie z sekretarzem stanu USA Antonym Blinkenem. Politycy omówili kryzys na Bliskim Wschodzie, sytuację na Bałkanach Zachodnich oraz wspólne podejście do Chin. Poruszyli też kwestię koordynacji swoich działań w sprawie utworzenia morskiego korytarza dla dostaw pomocy humanitarnej dla Palestyńczyków w Strefie Gazy.
Jednak tematem priorytetowym było wsparcie Zachodu dla Ukrainy. Szef unijnej dyplomacji zaznaczył, że Ukraina „jest największym i najbardziej palącym zmartwieniem” zarówno dla Europejczyków, jak i dla wspólnego bezpieczeństwa USA i Unii.
Josep Borrell apeluje o szybsze i skuteczniejsze wsparcie dla Ukrainy
Josep Borrell po spotkatniu z Antonym Blinkenem wskazał, że zapewnienie nowego wsparcia dla Ukrainy nie może czekać, ponieważ wynik wojny zostanie rozstrzygnięty wiosną i latem. – Najbliższe miesiące będą decydujące. Wielu analityków spodziewa się dużej ofensywy rosyjskiej tego lata, a Ukraina nie może czekać do wyniku kolejnych wyborów w USA – oświadczył polityk.
Borrell zaapelował do Zachodu o przyspieszenie działań dotyczących zwiększenia pomocy dla Ukrainy. – Musimy zwiększyć nasze wsparcie, aby robić więcej i szybciej. Dlatego zwiększamy nasze zdolności w zakresie obrony przemysłowej. Dotyczy to również Stanów Zjednoczonych – dodał polityk.
– Cokolwiek trzeba zrobić, należy to zrobić szybko – mówił szef dyplomacji Unii Europejskiej o uruchomieniu nowej dostawy pomocy dla Ukrainy, kierując swoje słowa przede wszystkim do amerykańskich decydentów.
Josep Borrell o wojnie: Musimy to zatrzymać
– A rosyjski agresor się nie zatrzyma. My musimy to zatrzymać. Wy robicie dużo, my robimy dużo. Ale myślę, że razem możemy robić jeszcze więcej, by wesprzeć Ukraińców w tym bardzo trudnym czasie – powiedział Borrell.
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!