Niedziela była ostatnim dniem wyborów prezydenckich w Rosji. Według wyników exit poll kremlowski dyktator uzyskał poparcie na poziomie 87,8 procent, co oznacza, że będzie rządził Rosją przez kolejne sześć lat.
Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych, jeszcze przed podaniem wyników, wydało komunikat w tej sprawie.
W oświadczeniu przekazano, że „wbrew prawu międzynarodowemu 'wybory’ zorganizowano również na tymczasowo okupowanych terytoriach Ukrainy: Autonomicznej Republice Krymu i mieście Sewastopolu, jak również na terytoriach obwodów: donieckiego, ługańskiego, zaporoskiego oraz chersońskiego. Głosowanie przeprowadzono także w mołdawskim Naddniestrzu oraz należących do Gruzji regionach Cchinwali/Osetia Południowa i Abchazja”. Jak dodano: „Tak zorganizowane 'wybory’ nie mogą być uznane za legalne, wolne, ani uczciwe”.
Więcej informacji wkrótce.