PFAS to powszechnie stosowane substancje chemiczne, które kumulują się w organizmie człowieka oraz w środowisku. Są określane mianem „wiecznych chemikaliów”. Mogą wywoływać m.in. nowotwory, choroby tarczycy, problemy z płodnością.
Związki PFAS coraz częściej są wykrywane w wodach podziemnych w Polsce
Jak wynika z danych PIG, farmaceutyki, związki per- i polyfluoroalkilowe są coraz częściej wykrywane w wodach. „Uwzględnienie nowych związków w ocenie wód może odmienić aktualny pogląd o stanie wód” – stwierdził PIG-PIB.
Ocenę stanu wód podziemnych (stanowią one 73 proc. wody dystrybuowanej przez wodociągi) przeprowadza się na podstawie wyników monitoringu stanu chemicznego i jest to wykonywane cyklicznie, co 3 lub 6 lat. „Ostatnia ocena stanu wód podziemnych wykonana została w roku 2023 i wykazała, że stan wód podziemnych jest dobry na obszarze 95 proc. powierzchni kraju. Tylko na terytorium 5 proc. powierzchni kraju jakość wód jest antropogenicznie zmieniona i jej wykorzystanie na cele komunalne może być ograniczone” – podkreślają przedstawiciele PIG-PIB.
Nie zawsze woda podziemna niezmieniona antropogenicznie jest zdatna do picia w sposób bezpośredni. Woda podziemna jest naturalnie wzbogacona w związki mineralne, np. żelazo, mangan, jon amonowy, związki organiczne, które w sposób naturalny występują w stężeniach przewyższających normy wód pitnych.
„Taka woda, choć czysta i dobrej jakości, musi być specjalnie uzdatniana przed wtłoczeniem do sieci wodociągowej” – zaznaczył instytut. Jakość wody jest w dużej mierze oceną opartą na ograniczonej liście wskaźników indykatywnych. Dobór wskaźników jest kluczowy w ocenie jakości wód.
Eksperci instytutu zwrócili uwagę, że wody podziemne stanowią największy zasób dostępnych wód słodkich na Ziemi. Łącznie zasoby wodne na Ziemi szacuje się na ok. 1 386 mld km sześc., z czego 97 proc. jest zgromadzone w oceanach i morzach (wody słone). Z pozostałych 3 proc. zasobów wodnych naszej planety 68,3 proc. jest uwięzione w lodowcach i pokrywie lodowej, 31,4 proc. stanowią wody podziemne, zaś wody powierzchniowe 0,3 proc.
Czy w Polsce wycina się za dużo drzew?INTERIA.PL