Close Menu
  • Polska
  • Lokalne
  • Świat
  • Polityka
  • Ekonomia
  • Nauka
  • Sport
  • Zdrowie
  • Klimat
  • Trendy
  • Komunikat prasowy
Facebook X (Twitter) Instagram
Historie Internetowe
Facebook X (Twitter) Instagram
Banai
Subskrybuj
[gtranslate]
  • Polska
  • Lokalne
  • Świat
  • Polityka
  • Ekonomia
  • Nauka
  • Sport
  • Zdrowie
  • Klimat
  • Trendy
  • Komunikat prasowy
Ekonomia

Wzrost płacy minimalnej nie w smak branży ochroniarskiej. „Zagrożenie…”

Przez Pokój Prasowy3 kwietnia, 20242 min odczytu

Wraz z początkiem tego roku płaca minimalna w Polsce wzrosła do poziomu 4242 zł brutto. To jednak nie koniec, bowiem w związku z wysoką inflacją w roku ubiegłym, najniższa krajowa wzrosnie w 2024 roku raz jeszcze i od 1 lipca wynosić będzie 4300 zł brutto. Z kolei stawka godzinowa wynosi obecnie 27,70 zł, a od lipca będzie to 28,10 zł. W porównaniu z zeszłym rokiem podwyżka jest spektakularna i wynosi prawie 20 proc. Jak zauważa „Rzeczpospolita”, to drugi największy wzrost minimalnego wynagrodzenia za pracę w ciągu ostatnich 20 lat.

Wzrost płacy minimalnej. Branża ochroniarska krytykuje

Na tak znaczący wzrost płacy minimalnej sceptycznie patrzy branża ochroniarska. Wiceprezes Polskiego Związku Pracodawców Ochrona Grzegorz Wojtasik podkreśla w komentarzu dla gazety, że wzrost minimalnego wynagrodzenia połączony z rekordowo niskim bezrobociem, znacząco zwiększył presję płacową w branży.

– Firmy dostosowują swoje budżety do nowych oczekiwań pracowników, ale równocześnie mają większą trudność z rekrutacją. Znaczący odsetek osób pracujących w ochronie otrzymuje bowiem wynagrodzenie bliskie płacy minimalnej. Jej podwyżka zmniejsza też różnicę między pensją pracowników liniowych a wynagrodzeniem nadzoru i kierowników. Branża musi zwiększać także ich płace, co dla niektórych firm już teraz jest wyzwaniem, a problem będzie jeszcze narastać – mówi Wojtasik, dodając, że w efekcie obserwujemy zwiększoną rotację pracowników.

Wiceprezes Polskiego Związku Pracodawców Ochrona zwraca uwagę, że wzrost płacy minimalnej oraz podwyżki wynikające z wysokiej inflacji rzadko powodują, że klienci, zwłaszcza z sektora publicznego, dostosowują się do zmian na rynku. Przy wyborze oferty kierują się bowiem wyłącznie parametrem kosztowym. Wojtasik wskazuje, że niesie to za sobą ryzyko rozszerzenia działalności w szarej strefie.

– Już teraz firmy działające transparentnie mają problemy z przedłużaniem umów o ochronę z instytucjami publicznymi. Znam przykład urzędu, który nie chciał zgodzić się na waloryzację obecnego kontraktu z agencją ochrony i rozpisał nowy przetarg na te usługi. Niestety okazało się, że wszystkie oferty w nim złożone były wyższe niż kwota po waloryzacji oczekiwanej przez dotychczasowego dostawcę – tłumaczy wiceszef Polskiego Związku Pracodawców Ochrona.

– W takiej sytuacji kuszący może wydawać się pomysł unieważnienia przetargu i poszukania znacznie tańszego dostawcy. Trzeba pamiętać, że zwiększenie liczby firm, które w nieuczciwy sposób będą oferowały usługi ochrony o drastycznie zaniżonej cenie będzie powodować zagrożenie dla bezpieczeństwa osób i mienia w chronionych obiektach – dodaje.

Czytaj Dalej

Netflix prosi o aktualizację danych. Zanim klikniesz, sprawdź nadawcę

Za mało wełny w wełnianych marynarkach i spodniach. Lord i Lavard ukarane

„Owocowe czwartki? Wolałabym podwyżkę”. Firmy jedno, pracownicy drugie

Sieci handlowe nie biorą jeńców. Po co cała ta „wojna” Lidla i Biedronki?

Umowy-zlecenie zostaną ozusowane. Będziemy mniej zarabiać na rękę

20 dol. na godzinę. Pracownicy McDonald’s mówią, że to kwestia uczciwości

Inflacja bazowa w dół. NBP przedstawił dane

Była wiceminister pracy o podniesieniu wieku emerytalnego. „Standardem 67 lat”

Auchan nie jest już najtańszym sklepem w Polsce. Jest nowy lider

Facebook X (Twitter) Instagram Pinterest
  • Home
  • Buy Now
© 2025 Banai. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Type above and press Enter to search. Press Esc to cancel.