Słowa Emmanuela Macrona nt. możliwego zaangażowania wojsk NATO w Ukrainie, które padły pod koniec lutego, odbiły się szerokim echem. Zdaniem „Politico” prezydent Francji ma budować sojusz państw, które potencjalnie zdecydowałyby się na taki ruch.
Wśród przeciwników wymieniany jest kanclerz Niemiec Olaf Scholz. „Za” mają być trzy kraje bałtyckie. Ponadto twórcy artykułu twierdzą, że „Warszawa zmienia stanowisko”. Powołują się na słowa Radosława Sikorskiego, w których stwierdził, że „obecność sił NATO na Ukrainie to nie jest rzecz nie do pomyślenia”.
Zagraniczne media cytują Sikorskiego
W takim kontekście nie dziwi fakt, jak szybko rozeszły się słowa szefa polskiej dyplomacji, które padły podczas debaty z okazji 25. rocznicy przystąpienia naszego kraju do Sojuszu. Zwłaszcza, kiedy zareagowała na nie Rosja.
– Żołnierze krajów NATO już są na Ukrainie i chciałbym serdecznie podziękować ambasadorom tych krajów, które podjęły takie ryzyko. One same najlepiej wiedzą, które to są – powiedział Sikorski cytowany przez „Radio Zet”.
Polityk tłumaczył, że nie chodzi o żołnierzy służących na pierwszej linii frontu, a o instruktorów, którzy szkolą ukraińską armię m.in. w obsłudze zachodniego uzbrojenia. To jednak nie zostało ujęte w cytacie, który dotarł do zagranicznych mediów.
„Sikorski wyśle Polaków na Ukrainę”
Słowa Sikorskiego się na pierwszą stronę m.in. w Niemieckich mediach. „Bombowe oświadczenie z Polski” – pisze „Bild”. Pomimo nagłówka i otwierających artykuł słów szefa polskiej dyplomacji w tekście istnieje zapis: „nie jest jasne, o jakich żołnierzach mówi Sikorski”.
Autorzy domniemają, że może chodzić o „byłych żołnierzy z krajów NATO, którzy walczą m.in. w Międzynarodowym Legionie Ukraińskich Sił Zbrojnych”. Za „Bildem” w takim samym tonie pisze czeski portal „Novinky”.
O krok dalej idzie również czeski portal „Vasevec”. Tam tytuł brzmi: „Sikorski wyśle Polaków na Ukrainę”. Tekst opatrzony jest zdjęciem polityka z czasów jego pobytu w Afganistanie, na którym przez ramię przewieszony ma karabin.
Znacznie bliżej realiów słowa Sikorskiego opisuje Associated Press. „Minister spraw zagranicznych Polski mówi, że obecność sił NATO „nie jest nie do pomyślenia” i że docenia prezydenta Francji za to, że nie wykluczył tego pomysłu” – czytamy.