-
Viktor Orban krytykuje decyzję UE o zniesieniu wymogu jednomyślności przy głosowaniu dotyczącym przejęcia zamrożonych rosyjskich aktywów.
-
Premier Węgier ostrzega przed brukselską dyktaturą i zapowiada działania na rzecz przywrócenia praworządności w UE.
-
UE planuje wykorzystać zamrożone rosyjskie środki bankowe na wsparcie Ukrainy przez mechanizm pożyczki reparacyjnej.
-
Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Viktor Orban za pośrednictwem platformy X poinformował, że „Brukselczycy przekraczają Rubikon”. Chodzi o piątkowe głosowanie pisemne w UE, podczas którego przywódcy zdecydują w sprawie przejęcia zamrożonych rosyjskich aktywów.
Węgierski premier podkreślił, że ruch wymierzony w Moskwę może wyrządzić Unii „nieodwracalne szkody”.
Jak przypomniał, dotychczas przywódcy państw UE głosowali w tej sprawie co sześć miesięcy. Za każdym razem pomysł był odrzucany z powodu braku jednomyślności.
Zamrożone rosyjskie aktywa. Viktor Orban zabrał głos, krytykuje ruch UE
Tym razem wymóg jednomyślności został zniesiony. Wypracowanie porozumienia ogłosiła w czwartek duńska prezydencja. „Dzisiejszą procedurą Brukselczycy jednym pociągnięciem pióra znoszą wymóg jednomyślności, co jest ewidentnie niezgodne z prawem” – napisał.
Zdaniem węgierskiego premiera mamy do czynienia z jawnym łamaniem praworządności w UE. „Zamiast dbać o przestrzeganie traktatów UE Komisja Europejska systematycznie gwałci prawo europejskie” – podkreślił.
Przy okazji Orban oskarżył przywódców UE o chęć kontynuowania wojny, „której nie da się wygrać”. Chodzi o konflikt w Ukrainie.
Orban ostrzega przed „brukselską dyktaturą”. Padła jasna zapowiedź
Piątkowe głosowanie jest – według węgierskiego przywódcy – początkiem „brukselskiej dyktatury”. „W ten sposób praworządność w Unii Europejskiej zostaje zastąpiona rządami biurokratów” – zauważył.
„Węgry protestują przeciwko tej decyzji i zrobią wszystko, co w ich mocy, aby przywrócić prawny porządek” – zaznaczył na zakończenie swojego wpisu Viktor Orban.
Premier Orban rozważa możliwość objęcia urzędu prezydenta i takiej zmiany konstytucji, by uczynić ten urząd najsilniejszym w kraju – podał Bloomberg, powołując się na źródło bliskie sprawie.
UE chce przejąć zamrożone rosyjskie pieniądze. Wystarczy większość kwalifikowana
Przejęcie zamrożonych rosyjskich aktywów nie wymaga zgody wszystkich 27 państw członkowskich UE. Wystarczy większość kwalifikowana 15 krajów, które stanowią co najmniej 65 proc. ludności UE. Pieniądze miałyby trafić do zaatakowanej przez Rosję Ukrainy.
Wprowadzenie większości kwalifikowanej pomoże obejść spodziewane węgierskie weto w tej sprawie. Zastrzeżenia do tej propozycji składa również Belgia. Rząd w Brukseli nie wyraża zgody na przejęcie rosyjskich środków z obawy, że będzie musiała sama wypłacić pieniądze Rosji, jeśli ta pozwie ją i wygra w sądzie.
Pożyczka reparacyjna dla Ukrainy. Sojusznicy Kijowa apelują do europejskich instytucji
W poniedziałek przywódcy siedmiu państw UE, w tym premier Donald Tusk, we wspólnym liście do przewodniczącego Rady Europejskiej Antonia Costy oraz szefowej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen zaapelowali o szybkie przyjęcie unijnego mechanizmu wsparcia Ukrainy opartego na pożyczce reparacyjnej.
Zgodnie z propozycją KE zamrożone od 2022 roku aktywa rosyjskiego banku centralnego mają zostać wykorzystane do sfinansowania pożyczki reparacyjnej dla Ukrainy. Ta ma oddać pieniądze, gdy Rosja wypłaci jej odszkodowanie za straty wojenne.
-
Miał być TSUE, jest tajny deal. Polski rząd dogadał się z KE ws. Ukrainy
-
Orban straszy wojną Unii z Rosją. „Zbierają się ciemne chmury”