– 15 października powtórzył się także w kwietniu. Jestem bardzo z nas dumny, z Polek i Polaków. Być może niektórzy myśleli, że będzie łatwiej. To, że udało nam się odbić kolejne województwa, a w miastach PiS poniósł spektakularną klęskę, to widać. Na tej trudnej drodze mamy wielu liderów. Dziś jest czas bohaterów samorządowych, dziś jest czas Rafała i jego kolegów z samorządu – mówił premier Donald Tusk podczas wieczoru wyborczego Koalicji Obywatelskiej.
Rafał Trzaskowski jest niekwestionowanym bohaterem KO tych wyborów, bo drugi raz z rzędu zwyciężył w pierwszej turze ze znakomitym wynikiem. Platforma ma jeszcze jednego, nieoczywistego bohatera. Jest nim Aleksander Miszalski z Krakowa, o którym też wspominał ze sceny Tusk. Zdradził, że pod Wawelem „nikt nie dawał mu szans”.
Wybory samorządowe 2024. Aleksander Miszalski bohaterem KO
– Wielki sukces Olka Miszalskiego. Zrobimy wszystko, pomożemy mu w tym, żeby wygrał w drugiej turze. To znakomity wynik w mieście, w którym miał bardzo poważnych kontrkandydatów. Bardzo się cieszę i mu gratuluję – mówi Interii Bartosz Arłukowicz.
– Wynik Miszalskiego jest fantastyczny. To bardzo dobra perspektywa na drugą turę. Jestem pewny, że za dwa tygodnie wygra. Zmiana w Krakowie będzie miała twarz Miszalskiego – wtóruje koledze Marek Sowa.
Aleksander Miszalski przed wyborami nie był upatrywany w roli faworyta. Sondaże dawały mu ok. 20 proc. poparcia, a wyraźnie faworyzowały Łukasza Gibałę. Sytuacja się jednak odwróciła, a to Miszalski uzyskał blisko 40 proc. głosów. W Krakowie odbędzie się więc druga tura, a polityk z Grodu Kraka już może mówić o sukcesie.
Wybory samorządowe 2024. Polityk KO żałuje, że partia odpuściła Wrocław
Druga tura odbędzie się też we Wrocławiu, gdzie Jacek Sutryk nie przekroczył progu 50 proc. Jego kontrkandydatką będzie Izabela Bodnar z Trzeciej Drogi. Marek Sowa mówi o niespodziance.
– Zaskoczenie jest we Wrocławiu. Szkoda, że nie mieliśmy tam swojego kandydata, bo myślę, że Michał Jaros byłby w drugiej turze. Niekoniecznie Sutryk będzie teraz faworytem – mówi nasz rozmówca.
– W pozostałych miastach takich wyników się spodziewaliśmy. To świetne wyniki. Każdy z nas wie, że uzyskać 60 proc. w pierwszej turze jest szalenie trudno. Rafałowi Trzaskowskiemu się udało i potwierdził pozycję lidera Polski samorządowej – przekonuje Sowa.
– Sumaryczny wynik całej koalicji rządzącej to ponad 50 proc. To wielki, ogromny sukces społeczeństwa demokratycznego. Koalicja Obywatelska, razem z Trzecią Drogą i Lewicą, pokonuje PiS w sposób zdecydowany – uważa Arłukowicz.
Były minister zdrowia dodaje, że „to już nie jest przegrana PiS”. – To jest klęska PiS w dużych miastach. PiS przegrywa kolejne wybory w Warszawie i Krakowie, a jego kandydaci są kandydatami bez politycznego znaczenia – przekonuje.
Rzeczywiście kandydaci PiS z Krakowa (Łukasz Kmita), Gdańska (Tomasz Rakowski) czy Warszawy (Tobiasz Bocheński) zdecydowanie przegrali i nie weszli do drugiej tury. Sęk w tym, że PiS w wyborach do sejmików uzyskał procentowo najlepszy wynik, a co więcej, nie straci władzy we wszystkich sejmikach, jak jeszcze niedawno przewidywali eksperci.
Wyniki wyborów. Bartosz Arłukowicz: To nie będzie przespana noc
– Przed nami długa noc. Będziemy liczyć, długo nie będziemy spali, bo będą spływały wyniki. Będziemy więc sprawdzać, co się dzieje w regionach, naszych miastach i gminach. Na pewno to nie będzie przespana noc – zapowiada Bartosz Arłukowicz.
Exit poll Ipsos dla Polsatu, TVN, TVP
Frekwencja 51,5%
Sowa: – To są takie wybory, gdzie nie wystarczy mieć tylko najlepszy wynik, ale trzeba się też wykazać zdolnością koalicyjną. Nikt nie może mieć wątpliwości, że nasze głosy z Trzecią Drogą i Lewicą to ponad 50 proc. Trzeba podejść do tego ze spokojem. Koalicja 15 października w sposób znaczący zwiększy liczbę województw, w których będzie miała większość. To nie będzie 10 do sześciu, bo zwycięstwo będzie bardziej okazałe.
Wyniki wyborów Państwowa Komisja Wyborcza będzie zamieszczać na bieżąco, a ostateczne mogą być znane w poniedziałek, w drugiej połowie dnia.
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!