Sąd Okręgowy w Kaliszu, po wysłuchaniu mów końcowych, ogłosił wyrok w procesie policjanta, który cztery lata temu w Koninie (woj. wielkopolskie) zastrzelił 21-latka. Sławomir L. został skazany na trzy lata więzienia za nieumyślne spowodowanie śmierci mężczyzny i za przekroczenie uprawnień.
Policjant dostał też zakaz pracy w policji na sześć lat, a na rzecz ojca 21-latka ma zapłacić nawiązkę w wysokości 50 tys. zł.
Prokuratura Regionalna w Łodzi oskarżyła go m.in. nieumyślne spowodowanie śmierci 21-latka. Groziło mu od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia.
Prokurator wnioskował o 1,5 roku więzienia, grzywnę w wys. 8 tys. i koszty sądowe 50 tys. zł. Pełnomocnik ojca zastrzelonego wnosił o karę w górnych granicach przewidzianego zagrożenia i nawiązkę w wysokości 250 tysięcy zł na rzecz pokrzywdzonego. Natomiast obrońca oskarżonego adwokat wniósł o uniewinnienie od zarzucanego czynu.
Wielkopolska. Sprawa śmierci 21-latka z Konina. Policjant usłyszał wyrok
Najstarszy z nich zaczął uciekać i – według informacji śledczych – nie reagował na wezwania do zatrzymania. Dlatego, goniący go funkcjonariusz Sławomir L. użył broni. Młody mężczyzna zmarł na miejscu, pomimo udzielonej mu pomocy medycznej.
Przeprowadzona sekcja zwłok wykazała na ciele mężczyzny ranę postrzałową na wysokości serca.
Śmierć 21-latka z Konina. Policjant przekroczył uprawnienia
Prokuratura Regionalna w Łodzi wszczęła śledztwo w sprawie nieumyślnego przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza i nieumyślnego spowodowania śmierci, które trwało ponad dwa lata.
Według prokuratury postępowanie wydłużało się, bo na nagraniu z monitoringu nie został zarejestrowany moment oddania strzału. Prokurator zmierzał do uzyskania odpowiedzi m.in. na pytanie, w jaki sposób 21-latek został zastrzelony – czy doszło do tego, gdy stał, czy kiedy leżał na ziemi. Śledczy ustalali także, czy został postrzelony w pierś, czy w plecy.