Close Menu
  • Polska
  • Lokalne
  • Świat
  • Polityka
  • Ekonomia
  • Nauka
  • Sport
  • Zdrowie
  • Klimat
  • Trendy
  • Komunikat prasowy
Facebook X (Twitter) Instagram
Historie Internetowe
Facebook X (Twitter) Instagram
Banai
Subskrybuj
[gtranslate]
  • Polska
  • Lokalne
  • Świat
  • Polityka
  • Ekonomia
  • Nauka
  • Sport
  • Zdrowie
  • Klimat
  • Trendy
  • Komunikat prasowy
Lokalne

Rafał Trzaskowski wyszedł na ulicę. Fala komentarzy internautów

Przez Pokój Prasowy5 marca, 20243 min odczytu

Na kilka tygodni przed wyborami samorządowymi Rafał Trzaskowski, ponownie kandydujący na stanowisko prezydenta stolicy, zintensyfikował swoją kampanię. W sieci pojawiają się kolejne zdjęcia i nagrania z jego udziałem, pokazujące jego aktywności w Warszawie. 

Hitem stało zdjęcie, na którym Trzaskowski czyta w metrze książkę. Na innym nagraniu polityk odwiedza Halę Mirowską.

Działania kandydata spotkały się z szyderczymi komentarzami w sieci. Na platformie X pojawiają się także wpisy dotyczące jego zdjęć z uśmiechem na twarzy. „Trzaskowski rozmawia z dziećmi i się do nich uśmiecha”, „Trzaskowski uśmiecha się w tramwaju”, „Trzaskowski stoi na tle Stadionu Narodowego i się uśmiecha” – czytamy.

Internauci zauważyli również, że Trzaskowski publikował zdjęcia z książkami w metrze w czasie poprzednich kampanii, np. w 2020 roku.

Rafał Trzaskowski: Zawsze jeżdżę metrem z książką

We wtorkowym programie „Graffiti” polityk odniósł się do opinii, jakoby miał pojawiać się w komunikacji miejskiej tylko podczas kampanii. Zapewnił, że kiedy jeździ metrem, zawsze ma przy sobie książkę. – Wystarczy zapytać mieszkańców Kabat, którzy często mnie widzą w metrze, najczęściej z książką – wyjaśnił. 

Prezydent miasta połączył się ze studiem z tramwaju. Wcześniej otwierał nową trasę tramwajową na ul. Kasprzaka. 

– Często jeżdżę tramwajem oraz metrem i to nie tylko w kampanii wyborczej. Można mnie często zobaczyć w komunikacji miejskiej – stwierdził.

Wybory 2024: Błażej Poboży kpi z Rafała Trzaskowskiego

Kilka dni temu Rafał Trzaskowski w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w Radio Zet został zapytany przez słuchacza o brak spójności polityki klimatycznej Unii Europejskiej, wobec której elity miałyby być zwalniane z podatku z korzystania z prywatnych samolotów, a politycy mieliby podróżować na koszt podatnika. 

– Politycy w Polsce poruszają się komunikacją miejską lub swoimi własnymi samochodami. To wcale nie jest tak, że solidarnie nie uczestniczymy, żeby ponosić pewne koszty związane z wprowadzonymi rozwiązaniami, które doprowadzają do tego, że będziemy mieli czyste powietrze i że nie będziemy mieli dziesiątek tysięcy śmierci. Nie pozwolimy, żeby planeta nam się spaliła – powiedział Trzaskowski.

Fragment rozmowy polityka KO udostępnił w portalu społecznościowym Błażej Poboży. W swoim wpisie zadrwił z prezydenta Warszawy. „Człowiek, który nie potrafi zarządzać miastem, alarmuje, że mu się planeta pali. Może pomylił z paletą?” – napisał doradca prezydenta Andrzeja Dudy. 

Były wiceminister nawiązał do „strefy relaksu”, która w 2019 roku powstała na placu Bankowym. Na ten cel wydano blisko milion złotych, z czego 700 tys. zł miała kosztować sama infrastruktura. 

Tobiasz Bocheński: Kandydat PiS na prezydenta Warszawy

Internauci komentują także działania innego kandydata na prezydenta Warszawy, Tobiasza Bocheńskiego. Wytykają mu m.in. to, że nie pochodzi z Warszawy. „Wiem, jak bardzo wielu moich konkurentów chciałoby, bym nie kandydował. Ten strach mnie cieszy. Wbrew życzeniom przeciwników kandyduję i wszystkie formalności zostały dopełnione. Pozdrawiam hejterów!” – odniósł się do zarzutów kandydat PiS.

Prawo i Sprawiedliwość planowało, by były wojewoda mazowiecki Tobiasz Bocheński był lokomotywą wyborczą tej partii w Warszawie. Stanie w szranki z obecnym prezydentem miasta Rafałem Trzaskowskim z PO, ma też być liderem listy PiS do Rady m. st. Warszawy w okręgu nr 8, obejmującym dzielnice Ursynów, Wilanów oraz Włochy.

Tak, jak nie ma przeszkód, by Bocheński ubiegał się o najwyższy urząd w ratuszu, tak jego start do rady miasta jest zagrożony – podała w poniedziałek „Gazeta Wyborcza”. – On jest zameldowany czasowo na Pradze-Północ. To nie oznacza dopisania z automatu do rejestru wyborców w Warszawie. A trzeba figurować w takim rejestrze, aby móc kandydować – mówi informator dziennika.

Filip Frąckowiak, radny PiS zajmujący się rejestracją kandydatów tej partii, potwierdził, że „pojawiła się wątpliwość co do tego, czy Tobiasz Bocheński jest w rejestrze wyborczym”. „Z jakiegoś powodu urzędnicy nie mieli takiej informacji. Jest już w rejestrze, wydrukowaliśmy potwierdzenie i dostarczyliśmy je do urzędu” – przekazał „GW”.

Obecnie kandydatów na terenie Warszawy może zgłaszać kilkadziesiąt różnych komitetów. Wiadomo też, że o fotel prezydenta – poza Bocheńskim i Trzaskowskim – ubiegają się Magdalena Biejat (Lewica) oraz Przemysław Wipler (Konfederacja).

Czytaj Dalej

Są wyniki sekcji zwłok kobiety z Jagatowa. Sprawca wciąż jest poszukiwany

Nietypowa interwencja na granicy. Etiopka tuż po porodzie potrzebowała pomocy

„Bitwa o Kraków. Decydujące starcie”. Debata Interii. Kandydaci przepraszają… wyborców PiS

„Bitwa o Kraków. Decydujące starcie”. Miszalski i Gibała twarzą w twarz

TPN ostrzega. Mogą znaleźć się na szlakach

Nowy komendant warszawskiej policji. Zapadła decyzja

Wielka akcja w Warszawie. Pierwsze nurogęsi idą do Wisły

Tragedia w Tatrach. Nie żyje 34-letnia turystka ze Śląska

Liczne ciosy w walce o Kraków. Gibała i Miszalski w debacie Interii

Facebook X (Twitter) Instagram Pinterest
  • Home
  • Buy Now
© 2025 Banai. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Type above and press Enter to search. Press Esc to cancel.